Sytuacja nie wygląda najlepiej. Odebrało mi przysłowiową mowę, a raczej...pismo, więc pozostało mi skupienie się na kwintesencji: zeszłam z chmur na ziemię i uziemiłam się. I co widzę? Świat kręci się wokół pandemii jak wata cukrowa na patyku. Na samą myśl można nabawić się cukrzycy i aż strach pomyśleć co będzie potem i jak ewentualnie będzie wyglądać zespół odstawienia, czyli świat po...