27 marca 2022

Błysk geniuszu i ożywiona legenda .

 Myślałam, myślałam i wymyśliłam. Nic odkrywczego, ale zawsze coś. Długo nie myślałam, z powodów oczywistych. Błysk geniuszu przychodzi w sposób jak zawsze nieoczekiwany. 

Zmęczona wojną na Ukrainie prawie na równi z wszystkimi matkami  z dziećmi i bez dzieci, oraz tymi w stanie błogosławionym sięgnęłam pamięcią do wspomnień i doświadczeń życiowych nie tylko moich . Niestety do chwalebnych one nie należą, więc potrzebne było właściwe narzędzie ( telewizyjne dyskusje poranne w  sprawie) do odkopania tajnej kobiecej broni.

 I nie jest to seksapil *tak wychwalany w znanym przeboju , ale ma z tym czymś niewątpliwy związek. Ta broń to oczywiście  Matka Natura. Oby nam szczęśliwie panowała i była wiecznie w stanie błogosławionym...! 

I ku temu właśnie zmierzam. Chcąc dopiąć  swego czyli zakończyć wojnę , należałoby zwiększyć  w przyspieszonym tempie kontyngent kobiet w stanie błogosławionym i zrobić informacyjny korytarz życia  z  życzeniami  pokojowymi wysłanymi do W.W. Putina  i w ogóle np. Matuszki Rosji i jej (p, s, )........synów i córek biorących udział/popierających agresję .

W przypadku odmowy spełnienia życzeń- wiadomo co czeka nieposłusznych Matce Naturze. Legenda o królu Popielu**, którego zjadły myszy może odżyć w całkiem innej formie. By nie rzec na masową skalę...

Nie żeby zaraz podsyłać tam jakieś mysie mutanty, ale  zwierząt nie tylko futerkowych z destynacją końcową obgryzać, przegryzać i obdzierać ze skóry/kory jest  na każdym terenie z pewnością pod dostatkiem... Niech więc po prostu zrobią swoje....

Ps. A poza tym podobno demografia podupada, więc trzeba problemowi zaradzić...

Ps. Mnie myszka podgryzła kiedyś jedynie kilka meblowych narożników. Być może dlatego,że byłam nieświadoma stanu błogosławionego koleżanki...i odmówiłam prośbie(to jeden z tych przesądów, który się sprawdza )...

A może dlatego, że to było bliskie koleżeństwo i obopólna sympatia- skończyło się tylko na tym?

*https://teksty.org/eugeniusz-bodo,sex-appeal,tekst-piosenki 

** http://www.msw-pttk.org.pl/legendy/kruszwica/popiel.html

 Jak złego Popiela zjadły myszy.

W kruszwickim zamku żył Popiel stary
Co za swe zbrodnie doznał słusznej kary
I choć to dziwne, każdy w to wierzy,
Że małe myszki zjadły króla w wieży.

24 marca 2022

O humanitarnej pomocy dla Federacji Czarnoruskiej.

 Z powodu nieograniczonej niczym skłonności do wspomnianej wcześniej medycyny niekonwencjonalnej, postanowiłam  i ja oddać  się rozmyślaniom nad pomocą dla ...Rosji. Jak wiadomo, z powodu choroby zakaźnej, zwanej wirusem Putina cierpi nie tylko tzw. Kreml, ale została zainfekowana znaczna część federacyjnej populacji. Droga przenoszenia wirusa jest znana. To przede wszystkim wszechobecna propaganda oraz  ściany z uszami i ślepo wierzącymi oczami. Zatem chcąc przerwać łańcuch chorobowy należałoby wszystko razem lub z drugiej ręki ( dawka poranna, południowa, popołudniowa, wieczorna):

a. zmienić kod genetyczny ( czyli informację)

b. obciąć to i owo kablujące przewodowo i bezprzewodowo, ale tylko w przypadku przepływu niewłaściwych informacji mających na celu zniszczenie populacji rosyjskiego nasienia do cna, albo dna ( jądra problemu)

c. zastosować metodę Łukaszenki 

Metoda Łukaszenki to stara jak świat metoda, która sprawdziła się wielokrotnie podczas różnych wyborów. Ale że ostatnio zastosował ją sąsiad z Białorusi z powodzeniem, to jest szansa że sprawdzi się i w Czarnorusi tj. zainfekowanej wirusem Putina - Federacji. Należałoby więc przyspieszyć tam wybory i wzorem wcześniejszych prekursorów- sfałszować je  by siłą przejąć władzę nad chorym rosyjskim organizmem, w celu podjęcia działań uzdrawiających.

Tyle, że z tym wiąże się pewien problem. Nie wiadomo, kto miałby tu spełnić rolę osławionej amantadyny lub aspiryny Bajera , syropu przeciwwirusowego czy dowolnie wybranej szczepionki (Pfizera, Moderny....itp.) Czy jest tam ktoś na miarę Kamikadze, czy innego Supermena? A może nawet jakieś stowarzyszenie ozdrowieńców jest zdolne się uaktywnić, w związku z odbytą więzienną rehabilitacją czy usunięciem bielma z oczu, uszu i mózgu w wojskowej klinice dla wyższych szczeblem duchownych? 

Zapędziłam się w tych  marzeniach.. ale przecież nie bez powodu. Skoro metoda się sprawdza, to pozostaje rozejrzeć się za ochotnikami do wyciągnięcia Rosji z tzw. czarnej dziury/ dupy ( stąd Czarnoruś), w jaką się władowała...Przecież na świecie jest wielu ludzi dobrej woli, którzy chętnie podadzą rękę...chorym i potrzebującym pomocy....

18 marca 2022

Medycyna niekonwencjonalna w wielkim poście i ofiara.

Kilkakrotnie spotkałam się z pytaniem : co tam siedzi w głowie Putina? Nikt nie umiał dać jasnej i klarownej odpowiedzi. Podjęłam się więc tego trudnego zadania, z powodów nie tylko niezrealizowanego powołania do zawodu psychozofa (nie mylić z psycholami, psychiatrami czy innymi psami, takoż  krewniakami o zdolnościach psi) , ale ze względów czysto humanitarnych. Też chcę mieć swój mały wkład w światowy pokój!

Co najpierw zrobiłam? Przypatrzyłam się swojej indolencji* i popadłam w niemałą zadumę.  Do wyjścia z siebie  i stanięcia obok niewiele mi już brakowało, więc spojrzałam jak pies w niedostępną kość w zwizualizowany obraz wojennego celebryty zza ruskiej granicy  i rozpoczęłam mentalną pracę. Prawie na miarę Syzyfa. Przedarłam się przez zdeformowaną czaszkę osłaniającą mózg by zagłębić się w galaretowatą wątróbkę ośrodka myślenia. To było chyba to?

 Początkowo podeszłam do pracy systemowo, z powodów wiadomych. Podstawą sukcesu byłaby zmiana sposobu myślenia  na Kremlu, a w konsekwencji zmiana systemu. Zmiana systemu totalitarnego ukrytego pod kołderką demokratycznego autorytaryzmu na.... komunę typu New Age**byłaby całkiem zadowalająca.

 Niestety , zmiany całościowej  mogłaby dokonać jedynie jakaś w miarę wiarygodna sekta, a nie pojedynczy paproch, jakim jestem, więc pozostałam przy eks honorowym prezesie wybranych sztuk walki.

 Rozpoczęłam namierzanie głównego ośrodka zarządzania kryzysowego u w/w wybranka, tak  jak czyniłam to poszukując odzieżowego cukiereczka w ulubionym szmateksie. Kto przejawia podobne skłonności ( np.urbex i nie tylko Bursztynowa Komnata) czy inne odchyły badawcze- wie jak może takie zajęcie pochłonąć człowieka bez reszty.  Zagrzebałam się i ja  w tej stercie szarych komórek, które przy bliższym poznaniu okazały się być... betonem. Ale nie takim zwykłym, ale betonem w stanie płynnym, który jak lawa wylewa się z wulkanu jakim jest ośrodek czakry korony*** ( zlokalizowany w miejscu ciemiączka u niemowląt) . Brrr, samymi rękami niewiele tu zdziałam. Potrzebne chłodzenie i woda. Święcona. Taka prawdziwa i od serca, bo przecież tego mu najbardziej brakuje....  Mózg gore, a powinno serce!*** Takie odwrócenie wartości...

A że kolor czerwony ( żar ) i niebieski ( woda) = fioletowy****, to wiadomo,  z czym to się wiąże....Z postem. ;-) . A że  w tym przypadku  " hulaj dusza- piekła nie ma":

 Czas nadszedł odczynić  czary,

 by zaszła właściwa przemiana: 

rogatą duszę zamienić w barana

- taka na tacy ma być ofiara. 

Ps. A może bardziej odpowiednia byłaby dla niego inna kuracja*****? Bo jak mówią: " jak nie kijem go to pałą''.


 *https://www.ortograf.pl/slownik/indolencja-

Synonimy: niezaradność, bierność, niedołęstwo, niemrawość, nieporadność, pasywność, nieudolność

**  https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/New-Age;3946943.html

 Źródłem inspiracji dla New Age były zjawiska, które w kulturze eur. zajmowały wcześniej pozycję marginalną lub były potępiane i odrzucane: zachodnia tradycja ezoteryczna (kabała, alchemia, elementy gnostycyzmu), kontrowersyjna mistyka chrześc. (H. von Bingen, J. Eckhart), religie przedchrześc., zakazane przez Kościół katol. pogańskie praktyki duchowe. Ważną inspirację dla New Age stanowią religie pozaeur. i nieortodoksyjne ruchy rel., zwłaszcza buddyzm, taoizm i hinduizm oraz niektóre ich współcz. mutacje (J. Krishnamurti, guru Rajneesh, krysznaici), a także ponadwyznaniowe i synkretycznie potraktowane praktyki orientalnego pochodzenia, jak joga lub medytacja. Popularnością cieszą się wierzenia rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej oraz islamski mistycyzm (sufizm). W kręgach New Age nierzadko odrzuca się przekonanie o istnieniu jednej prawdy obowiązującej wszystkich ludzi i we wszystkich kulturach. Twierdzi się raczej, że istnieje wiele równoprawnych dróg rozwoju duchowego, które mogą doprowadzić człowieka do spełnienia i samourzeczywistnienia.

Oprócz popularyzatorów ruchu, takich jak M. Fergusson, F. Capra czy Sh. MacLaine, za duchowych patronów New Age uznaje m.in. myśliciela Krishnamurtiego, psychologa C.G. Junga, twórcę antropozofii R. Steinera, pisarza A. Huxleya. Ideologia New Age jest konglomeratem wielu koncepcji filoz., rel. i naukowych. 
 
***https://www.miod-malina.pl/czakry.html
Czakra( korony) ta nie jest naturalnie otwarta. Jej stopniowe otwieranie się następuje w trakcie życia człowieka w miarę rozwoju jego duchowości oraz pogłębia się wraz ze zharmonizowaniem działania pozostałych czakr. Kiedy jest uszkodzona, pojawiają się takie zaburzenia jak uzależnienia od narkotyków, alkoholu, odcięcie od świata rzeczywistego, paniczny strach przed śmiercią.

4. Anahata - czakra serdeczna, czakra serca
Znajduje się w okolicy serca i odpowiada jej kolor zielony oraz zielono-złoty. Jest ona związana z grasicą i prawidłowym funkcjonowaniem układu odpornościowego. To właśnie od niej w ogromnej mierze zależy miłość, szczęście rodzinne, współczucie oraz miłosierdzie. Jest odpowiedzialna za nasze emocje i komunikację z otoczeniem, a także odwagę, w
ielkoduszność i szlachetność. W organizmie wspiera grasicę, serce i płuca. 
 
**** https://pl.wikipedia.org/wiki/Barwa_fioletowa
 W religii purpura symbolizuje mękę Chrystusa, w imperialnej Anglii była jedynym kolorem, którym w czasie żałoby można było dopełnić odcienie szarego i czarnego, przez co aż do początku XIX wieku był uważany za kolor ponury.

W latach 60. fiolet stał się kolorem buntu i przemian, uznawano go za niekonwencjonalny i prowokujący, zaś odcienie fioletu stały się symbolem młodości i poszukiwania wolności.

W Tajlandii fiolet jest kolorem żałoby dla wdów.


*****https://rozwojosobistyiduchowy.pl/artykuly/nadswiadomosc

13 marca 2022

Cyrk z objazdem.

 W związku z Tirami ( blokadą) zatrzymanymi na granicy i zmierzającymi z towarami na Białoruś i do Rosji proponuję zrobić objazd  przez Ukrainę. Tam z pewnością będą wiedzieć co z tymi fantami zrobić. Oczywiście wcześniej dobrze byłoby dokonać selekcji przewożonych towarów. Co może przydać się uchodźcom na terenie Polski- zostawić, a resztę wiadomo puścić objazdem. Przecież wielokrotnie można spotkać się ze zmianami w ruchu drogowym. 

Rosja i Białoruś ( uogólniając) jadą  w przeciwnym kierunku, by nie rzec  pod prąd Europie , więc nie powinny mieć nic przeciwko takiemu objazdowi...Skoro szukają możliwości siłowych rozwiązań i idą na kolizję/ zderzenie wymuszając pierwszeństwo, to rozwiązanie zdaje się być idealne...

Cyrkowe.

06 marca 2022

O perspektywicznym myśleniu i zombie.

 Podziwiam zapobiegliwość niektórych ludzi. I nie o robienie zapasów na wszelki wypadek czy wypadek wojny mi chodzi, ale o takie bardziej przyziemne rzeczy. Zauważyłam, że niektórzy ludzie już dużo wcześniej zabezpieczają się i szykują sobie/wybierają/kupują   miejsce na cmentarzu. Cudzymi rękami kopią  grób, a nawet wcześniej stawiają kwaterę, mniej lub bardziej wystawną i wystawową, coby można było spokojnie odpocząć po śmierci. 

Putin najwidoczniej tak ukochał Ukrainę, że właśnie rozpoczął pierwsze prace ziemne na jej terenie, aby zawczasu przyszykować sobie  miejsce pochówku.

Nawet jeżeli Rosja zajmie tereny i zniszczoną przez siebie infrastrukturę* Ukrainy, będzie borykać się ze stałym ruchem oporu . Bo przecież jest zasadnicza różnica między siłą Ducha (Narodowego) , a siłami najeźdźcy go pozbawionymi. 

Ci, którzy prowadzą walkę z cywilami z pewnością są bezduszni. Tak więc  trwa walka żywych z martwymi .  Kto wygra jest z góry wiadome, tyle tylko, że nie wiadomo jak głęboko Putin i jego zaplecze chcą być  pochowani i na jaką pomoc mogą ewentualnie liczyć ze strony zombi**. 

Walka dobra ze złem to taki czas, kiedy można zobaczyć kto jest kim. Czasem co prawda dopiero po śmierci, ale co tam. Jak mówią: rewolucja/ postęp wymaga ofiar...

* https://pl.wikipedia.org/wiki/Infrastruktura

** https://pl.wikipedia.org/wiki/Zombi_(filozofia_umys%C5%82u)

Emocje kontra logika i sankcje. Takie tam wynurzenia...

 Wysłuchałam wczoraj ,w ciągu dnia i wieczorem ,wypowiedzi ukraińskich polityków próbujących wywrzeć słowną presję, aby np.państwa NATO zaangażowały się w strefie przestrzeni powietrznej Ukrainy. Było też i jeszcze kilka innych wypowiedzi próbujących wywołać poczucie winy w państwach UE, że za mało angażują się w sankcje. ( pomoc dla uchodźców jest oczywiście doceniana). Początkowo obruszyłam się ( to nic personalnie osobistego), ale refleksja przyszła natychmiast. Wszak rolą polityków w takiej sytuacji jest również budowanie/podtrzymywanie swojego wizerunku na odpowiednio wysokim ,emocjonalnym i patriotycznie-narodowym poziomie. A że wtedy gdy nie śpią emocje-śpi logika, więc można przymknąć oko na tego typu zabieg/granie na emocjach w celu podtrzymania ducha walki, chociaż osobiście nie podejrzewam mówców o jej brak ( logiki). Pokazówka ma przecież też swoje dobre strony...

Tymczasem logika podpowiada jak zwykle wybór mniejszego zła. Czym, w takiej międzynarodowej sytuacji jest wybór mniejszego zła?

- podtrzymanie dostaw surowców z Rosji do UE na minimalnym niezbędnym poziomie, pozwalającym na funkcjonowanie przemysłu/ gospodarki do czasu:

a. całkowitego uniezależnienia się  od dotychczasowego źródła tj. F. Rosyjskiej

lub

b.  zmiany kierunku polityki  Rosji , co jest możliwe do osiągnięcia tylko przy długotrwałych , konsekwentnych sankcjach , a nie nieoficjalnym popuszczaniu pasa poprzez działanie firm trzecich oflagowanych pozaeuropejsko tj. działanie pod obcą banderą słupa-pośrednika. Do tego przecież może dojść w wyniku bolesnego odczuwania nałożonych sankcji przez firmy współpracujące z Rosją .

Myśląc o sankcjach  należałoby rozróżnić firmy/ korporacje należące do różnych podmiotów i proporcjonalnie obdarować je właściwymi darami( obostrzeniami). Poczynając od najważniejszych, tj. tych należących do:

a. państwa

b. będące w rękach prywatnych-  firmy oligarchów powiązanych z Putinem i jego otoczeniem

c. prywatne firmy średniego i małego szczebla , zainteresowane pokojową polityką ( usługi, handel, produkcja rolna?), co przypuszczam może stanowić realnie ok. 50%, ale są to ludzie żyjących w zastraszeniu i cieniu propagandy

d. ?

Co wg. mnie jest ważne jest dla UE i Nato?

Nie dać się sprowokować, żadnej ze stron konfliktu, bo na szali jest zagrożenie konfliktem nuklearnym. 

Apetyt Rosji na elektrownie atomowe na Ukrainie, może wskazywać na próbę zabezpieczenia się/ możliwość oddziaływania na sąsiadów poprzez bycie hegemonem energetycznym i w ten sposób umożliwić sobie trzymanie w szachu ( w podległości) danego regionu/państwa/ marionetkowych rządów lub zarobić na sprzedaży energii poza własne granice.

Możliwe pokojowe rozwiązanie konfliktu rosyjsko-ukraińskiego nie wygląda dobrze dla strony ukraińskiej, ale dobrze że jest możliwe. Tyle mam dzisiaj do powiedzenia w temacie.

Dobrze jest czasem wyrzucić, co tam siedzi człowiekowi w głowie....


04 marca 2022

Dzień po. ...Refleksja 3. Zaporoże i ziarno.

 Zaporoże . 

Daje do myślenia fakt iż:  "W maju 2010 dzięki staraniom działaczy lokalnych struktur Komunistycznej Partii Ukrainy w mieście odsłonięto pomnik Józefa Wissarionowicza Stalina. Był to pierwszy od 1953 pomnik tego radzieckiego przywódcy na Ukrainie[8][9]." *

Pomnik- pomnikiem- o ile jest tylko wyrazem pamięci o pewnym etapie historycznym danego regionu/państwa. Może istnieć zarówno ku przestrodze, jak i wręcz przeciwnie. Na ile oddaje on ducha współczesnego społeczeństwa tamtego rejonu- trudno powiedzieć. Można przyjrzeć się składowi narodowościowemu, ale z wnioskami trzeba ostrożnie.

Wielkomocarstwowe i/ albo indywidualne skłonności do dominacji to nic nowego w historii wielu państw/ludzi. Wszystko zależy od gruntu na jaki pada ziarno. Kiedyś wykiełkuje lub po prostu uschnie.

*https://pl.wikipedia.org/wiki/Zaporo%C5%BCe_(miasto)

Dzień po. ...Refleksja 2. Zamaskowane odloty.

 Możliwe scenariusze:

1. wojna konwencjonalna (z ruchem oporu na zajętym przez przeciwnika terenie- skądś to znamy i pamiętamy)

2. wojna atomowa

3. wojna mieszana

4. wycofanie się wojsk rosyjskich spowodowane przewrotem wewnętrznym w Rosji i zmianą kursu (kierunku)polityki

5. inne możliwości ? np. pod wpływem nacisków międzynarodowych ?

 Sorki, ale w p. 5. nie uwierzę, ze względu na dotychczasowe zachowania rosyjskiej wierchuszki, nie dające przesłanek do pozytywnych rokowań. Wreszcie pokazano swoją prawdziwą twarz i ściągnięto maskę. I dotyczy to też wielu zagranicznych polityków. 

Okazuje się, że zamiast drapieżnika  z pazurami mamy fretkę ( udomowiona forma tchórza stepowego)polującą na owady, gryzonie i drobne ptactwo, tudzież kota polującego na  myszy w oborze, który jak wiadomo, wyżej siebie nie podskoczy.

  A za rosyjską maską  skunksa** kryją się OBCY próbujący ziemską dietą zaspokoić swój kosmiczny apetyt.  A tak swoją drogą to jak wiadomo A. Hitler brał swoje "leki" ***, więc ciekawe co bierze Put-ler i jego otoczenie? 

Bo takie odloty to są chyba tylko po dopalaczach nie z tej ziemi?

 

*https://pl.wikipedia.org/wiki/Fretka_domowa

**https://pl.wikipedia.org/wiki/Skunksowate

***https://www.newsweek.pl/swiat/iii-rzesza-i-narkotyki-adolf-hitler-i-nazisci-brali-mocne-dragi/k7db70b

Dzień po. ...Refleksja 1.

 Muszę się jeszcze zastanowić, czy moja złośliwość osiągnęła już apogeum czy nie?

03 marca 2022

O co chodzi, gdy ktoś smrodzi...

 Ledwo zdążyłam się  wyciszyć i zrównoważyć swoje ego na tyle by powrócić do w miarę regularnego prowadzenia bloga i życia bez zgrzytania zębami, a tu.... zonk. Odwaliło Putinowi, bo się dziecku znudziły dotychczasowe zabawy i gierki we własnym sosie i zdecydował się na pogrywanie  z sąsiadami. Tyle, że sąsiedzi to dorośli , dojrzali ludzie, którzy mają poukładane w głowie i myślą o realizacji wyższych celów niż igranie z ogniem. 

 Tymczasem niedowartościowany  ego-putinek, nie dość że postawił na nogi pół świata i całą Ukrainę , to jeszcze wkroczył w buciorach w życie  każdego z nas indywidualnie. Pośrednio-np.przez  nadawane informacje lub bezpośrednio-np. na ziemie Ukrainy. W ten to pokalany sposób zakłócił mir i mojego umysłu. 

 A że jak wiadomo, licho nie śpi, a czuwa, to nie będę ukrywać iż moje otworzyło oczy i patrzy na klawiaturę, zastanawiając się , jakby tu przypier....lić OBCEMU, który nie pozwala mu zasnąć. Jest szansa, że być może wymyśli coś mądrzejszego niż całkiem najzwyklejsze hasła:

1. śmierć  pojebańcom

2. wara od cudzego gara/ państwa

i codziennego, najzwyklejszego, ogólnie znanego:

3.  do siebie wypier.....laj.

Po chwilowym upuście emocji, licho poszło zażyć odświeżającej kąpieli w następnych informacjach napływających z różnych źródeł, gdzie ma nadzieję pożywić się emocjami. No chyba, że wymyślone przez nie scenariusze okażą się zabójcze, to wtedy nie pozostanie mu nic innego jak popełnić seppuku/ hara-kiri*, pozbawiając mnie w ten sposób jaj ( tu: weny do pisania), zamiast pozbawić ich Putina.

 Ot co,  a może jemu właśnie o to chodzi, by wreszcie zacząć śpiewać cienkim głosem, jak dziecku płci męskiej przystało..... Przed mutacją.


*https://pl.wikipedia.org/wiki/Seppuku