Myślałam, myślałam i wymyśliłam. Nic odkrywczego, ale zawsze coś. Długo nie myślałam, z powodów oczywistych. Błysk geniuszu przychodzi w sposób jak zawsze nieoczekiwany.
Zmęczona wojną na Ukrainie prawie na równi z wszystkimi matkami z dziećmi i bez dzieci, oraz tymi w stanie błogosławionym sięgnęłam pamięcią do wspomnień i doświadczeń życiowych nie tylko moich . Niestety do chwalebnych one nie należą, więc potrzebne było właściwe narzędzie ( telewizyjne dyskusje poranne w sprawie) do odkopania tajnej kobiecej broni.
I nie jest to seksapil *tak wychwalany w znanym przeboju , ale ma z tym czymś niewątpliwy związek. Ta broń to oczywiście Matka Natura. Oby nam szczęśliwie panowała i była wiecznie w stanie błogosławionym...!
I ku temu właśnie zmierzam. Chcąc dopiąć swego czyli zakończyć wojnę , należałoby zwiększyć w przyspieszonym tempie kontyngent kobiet w stanie błogosławionym i zrobić informacyjny korytarz życia z życzeniami pokojowymi wysłanymi do W.W. Putina i w ogóle np. Matuszki Rosji i jej (p, s, )........synów i córek biorących udział/popierających agresję .
W przypadku odmowy spełnienia życzeń- wiadomo co czeka nieposłusznych Matce Naturze. Legenda o królu Popielu**, którego zjadły myszy może odżyć w całkiem innej formie. By nie rzec na masową skalę...
Nie żeby zaraz podsyłać tam jakieś mysie mutanty, ale zwierząt nie tylko futerkowych z destynacją końcową obgryzać, przegryzać i obdzierać ze skóry/kory jest na każdym terenie z pewnością pod dostatkiem... Niech więc po prostu zrobią swoje....
Ps. A poza tym podobno demografia podupada, więc trzeba problemowi zaradzić...
Ps. Mnie myszka podgryzła kiedyś jedynie kilka meblowych narożników. Być może dlatego,że byłam nieświadoma stanu błogosławionego koleżanki...i odmówiłam prośbie(to jeden z tych przesądów, który się sprawdza )...
A może dlatego, że to było bliskie koleżeństwo i obopólna sympatia- skończyło się tylko na tym?
*https://teksty.org/eugeniusz-bodo,sex-appeal,tekst-piosenki
** http://www.msw-pttk.org.pl/legendy/kruszwica/popiel.html
Jak złego Popiela zjadły myszy.
W kruszwickim zamku żył Popiel stary
Co za swe zbrodnie doznał słusznej kary
I choć to dziwne, każdy w to wierzy,
Że małe myszki zjadły króla w wieży.
A propos "demografia podupada" - błąd zobacz ile nowych peseli wydano.
OdpowiedzUsuńZ tą demografią....to stara śpiewka, więc powtórzyłam.
UsuńJak to trzeba uważać o co się prosi( modli).
Prosili, prosili - to otrzymali...;)