12 lutego 2024

Zaszufladkowana rozmowa o deptaniu po odciskach.

 Wszystko jest Jednym. Tyle, że patrzy sie na To z różnej strony. I stąd biorą się różnice przekonań. Zarówno religijnych jak i politycznych. 

-Czy jest możliwa Jedność ? 

- Zawsze wtedy gdy wyjdzie się poza własne przekonania i to samo zrobią  pozostali...?

Hmm, uczestniczenie w życiu jako obserwator nie wyklucza zaangażowania...ale wszelkie działanie zmusza do opowiedzenia się po którejś ze stron/ zaszufladkowania się (choćby chwilowego). Gdy ,, szuflada ,, nie ogranicza swobody przemieszczania się tj.wchodzenia i wychodzenia , czyli pozwala na bycie obserwtorem czegoś z zewnątrz -mamy zdecydowanie szersze horyzonty niż pozostali zaszufladkowani . 

Im częściej patrzymy na coś z innego punktu  niż poziom szufladki/oczami innych tym mniej kłótliwi jesteśmy, bo więcej rozumiemy/ widzimy.

Prawda czy nieprawda? 

A może próby przekonywania innych do własnych poglądów tj.walka o  Jedność poglądów to metoda na wsadzenie do jednej szuflady jak największej liczby ludzi?

 A jeżeli tak -to po cholerę się tak gnieść?  Ucisk prowadzi do niezadowolenia, bo kto by tam lubił chodzić ciągle w przyciasnym obuwiu czy wpijającym się w ciało kołnierzyku? Że nie wspomnę o strefie osobistej, która winna być zachowana w relacjach z ,,obcymi,, , a w jednej przepełnionej ,,szufladzie,, to ciężko się ruszyć , bez nadepnięcia komuś na odcisk....

Wszak rzeczą Naturalną jest  różnorodność...i swoboda, a nie ... zaszufladkowanie. I pomyśleć, że niektórzy w ogóle nie chcą z tej szuflady nosa wyściubić....


4 komentarze:

  1. Gorzej, ze ostatnio niektorzy chca do swojej szuflady wciagac na sile innych. Czyli masz myslec tak jak ja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślenie a manifestowanie czegoś to dwie różne sprawy, więc furtka jest otwarta. Ale bycie w zgodzie ze sobą jest wtedy zagrożone. Bycie pod wpływem innych...hmm...niektórzy tak mają, z różnych powodów...

      Usuń
  2. Zauważyłam, że gdy ludzie komentują na blogach, to często przybiera to formę "oj tak ładnie napisałaś", "rzeczywiście, ładnie napisałam", albo "jesteś durna, taka głupia i nieszczęśliwa". Mało kto umie dyskutować bez poczucia, że najważniejsze jest aby wygrać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sztuka dyskusji wymaga argumentacji, może po prostu czasem ich brak? Brak z powodu braku zainteresowania tematem, brakiem czasu czy brakiem chęci...itd..wiadomo.A może lepiej po prostu coś przemyśleć w samotności lub przegadać w ,,swojskim,, towarzystwie...
      Czasem sama obecność też pomaga...jaki by komentarz nie był :-)

      Usuń