Ponieważ jest kilka zdjęć do zamieszczenia, to lepiej będzie gdy pojawią się z komentarzem.
Standardowa kuchnia , jak wiadomo przewiduje że część szafek jest wiszących. Poddałam się i ja temu dawnemu trendowi i doczekałam upragnionego miejsca na blacie, które rychło zagospodarowałam.
Tutaj pies ma swoją,,budę,, pod stołem . W głębi stoi jedna z wiszących szafek, która pełni rolę podręcznej,,spiżarki,,, bo na widok publiczny się już nie nadaje. Szafek wiszących mam 2 i pół. :) Dawny zakup w Obi.
I tak sobie pomyślałam, standardowo, że życie składa się z tych drobiazgów, w takim samym stopniu jak z chwil, które je uprzyjemniają lub wręcz przeciwnie. Jedna chwila za drugą, jeden drobiazg, potem następny.
I skoro one tworzą naszą indywidualną życiową całość, to już wiadomo dlaczego te upierdliwe drobiazgi czy chwile są takie ważne i wszystkich w różnym stopniu wkurzają: są jak puzzel, który nigdzie nie pasuje, ale upycha się go na siłę, żeby tylko coś z tego wyszło...
Ps. Półka wisząca nadaje się też do innych celów. Mogę ewentualnie zrobić zdjęcie z jej dodatkowego zastosowania ( ,,stojak,,na noże i z haczykami z boku ).Dołączone mocowanie na glazurę-stabilne.
Zdjęcia z pokoju pewnie pójdą do następnego wpisu. Może przytrafi mi się znowu jakaś ,, złota myśl,, odkryta na nowo? Bo podobno wszystko już było i tylko czeka na ponowne ,, narodziny,,.
Przytulnie i czysto.
OdpowiedzUsuńTylko te kable, sznury elektryczne -zawsze w taką pajęczynę się wplątywałem-oczywiście w trakcie nocnych pląsów i ewent. gimnastyki porannej. Ale co, tak chcem i tak mam, i tyle w temacie. Pies w budce siedział? Jakiś chart to chyba nie jest, ale być może pekińczyk, albo jamnik?
Milusio
R.
Kable...Problem jest tego typu, że część urządzeń ma krótki przewód i często lepiej sprawdzi się ukryta za czymś wielogniazdkowa listwa z wyłącznikiem . Ale musi być wtedy odpowiednich parametrów, żeby przy większym jednoczesnym poborze energii nie było pierepałków.
UsuńPrzy takim rozmieszczeniu gniazdek trzeba liczyć się z pewnymi niedogodnościami związanymi z zagospodarowaniem przestrzeni roboczej...Ale przy moich wybitnych zapędach kulinarnych, to co jest ,,wolne,, wystarczy w zupełności.
Zdj,psa było wcześniej zamieszczone i do tego w pełnej krasie ( brzuchem do góry). Stół jest dość szeroki(70cm) a rozłożony(120cm)jak na zdj. daje wystarczającą głębie na psie legowisko. Pies zażywał relaksu na balkonie-stąd puste miejsce.