25 grudnia 2022

Gwiazdorski blask bywa czasem ...do dupy.

 Święta rozpoczełam od śniadania i dość wczesnego przeglądu prasy na blogach. Tym razem moją uwagę przykuła świeżynka u Ultry (https://bezpukania.wordpress.com/2022/12/24/wyciekly-nagie-selfie-proboszcza/).

Z powodu własnej nieudolności (najprawdopodobniej) i niemożności skomentowania na wordpressie czegokolwiek, chociaż przez przypadek mi się kiedyś udało, postanowiłam odnieść się do jej tekstu u siebie.

Mając na uwadze wcześniejsze doświadczenia z tego typu wyklikanymi tekstami, czasem sprawdzam dla rozrywki o jakich głupotach znowu napisano i ile razy więcej trzeba będzie kliknąć, żeby osiągnąć spełnienie. I nie o orgazm intelektualny mi chodzi, ale o zaspokojenie chorej z nudy ciekawości, zamiast  poszerzać w tym czasie wiedzę o coś bardziej przydatnego czy prać ręcznie przepocone gatki w łatki. 

Nieznane mi przeważnie nazwisko celebryty/tki kojarzy mi się tylko i wyłącznie z sąsiadami z dalszego z bloku, z którymi nie mam styczności, ale znam z widzenia i podejrzewam, że z racji np. statusu materialnego prezentowanego na zewnątrz, idealnie wpasowali by się w opisany wizerunek kogoś znanego . Znanego oczywiście niewielkiemu kręgowi, związanemu z jakąś wybraną niekoniecznie żwawą dziedziną życia.

Zatem z okazji wszystkich świąt, tak na pocieszenie i nie tylko, odważam się zauważyć iż każdy z nas jest dla kogoś jakąś gwiazdką.Tyle, że różne są nieboskłony..No i ten blask...też przecież bywa różny.

Zatem rozbłyskam dzisiaj światłem  teks(t)- tylnego bloga, dopóki czytacz/ słuchacz czy inny ciekawski...nie przerzuci mnie jak kolejną stronę książki, albo odłoży na bok, tak post factum, jak papier , podobno jednorazowego użytku , ze słowami: dziś jest do dupy...

Ps. Wesołych świąt życzę wszystkim Gwiazdkom na niebie.


4 komentarze:

  1. Napiszę odwrotnie nieco: Każdy z nas ma swoją "gwiazdkę" i gwiazdę, nawet na tym samym nieboskłonie rodzinnym, towarzyskim, społecznym, czy nawet politycznym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też , a czasami i zagwozdkę..uda się czy nie uda nie spaść i jakie życzenia trzeba będzie wysłuchać....

      Usuń
  2. A ja dodam do tego, święta, święta i po świętach.

    Co do artykułów w Sieci to niektóre są wyjątkowo głupie, przebijają teksty z ,,Faktu" czy ,,Super Expresu" w stylu: ,,Pan X nie śpi, bo trzyma szafę".

    Dziękuję za uznanie. W kwestii życzeń, zwłaszcza na żywo jestem jak słoń w składzie porcelany. :) Nigdy nie byłem dobry w takie klocki.

    Najlepszego na Nowy Rok jeszcze można życzyć. :)

    Pozdrawiam!
    https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żadne to pocieszenie, ale mnie też czasami łatwiej jest się wyrazić pisząc niż mówiąc. Wydaje mi się, że wiele zależy od tego do kogo je kierujemy ( życzenia). Dla mnie optymalne byłoby w ogóle ich nie składać, ale do tego potrzebne jest towarzystwo na tym samym poziomie. Gest czy sama atmosfera więcej mi mówi niż słowa .

      Usuń