Nadeszła kolejna fala wirusów. Posiadający osobiście indywidualny pakiet szczepień ochronnych (przed osobiście ciężkim przebiegiem Covida), mogli nareszcie zdjąć maseczki chirurgiczne by bez obawy o własne zdrowie móc zakażać niezaszczepionych. Najwyraźniej wychodzą z założenia, że wszyscy niezaszczepieni to antyszczepionkowcy, których należy tępić jak pchły/ gołębie / sezonowe komary lub wystawić na próbę sił , z której wyjdą żywi tylko najsilniejsi.
Premier zabrał się do roboty i wyjechał na debatę do Brukseli. Wydukał tam wszem i wobec o co walczy rząd Polski dla Polaków. nie chcemy dać się wydudkać z pieniędzy na odbudowę kraju ze zniszczeń pandemicznych. Prezydent jest chyba tego samego zdania...
Inny Dudek (z Solidarności) odbył podróż w licznym towarzystwie do Luksemburga, by wyszczekać swoje kopalniano-energetyczne żale przed zasiekami chroniącymi siedzibę TSUE. Część zaproszonych przez Dudka gości nie przybyła, najwyraźniej mając ptasie trele- morele w nosie. Być może lepszym wyborem byłby wyjazd na granicę RP z Białorusią?Tam też zasieki, ale samo miejsce zdecydowanie bardziej leśno-klimatyczne i jest się nadal u siebie.Jest też szansa na zrozumienie, bo przecież tam prawie wszyscy sami- swoi.
Wzięłam się za skrót ostatnich wiadomości, bo mi wali na dekiel. Boję się, że to pierwsze oznaki demencji...Ale mogę się mylić. Przecież jestem niezaszczepiona.
Właściwie samo podejście do tematów mi się podoba, jest jednak jedno „ale”. Narracja o zaszczepionych wobec niezaszczepionych. Primo – maseczka nie zapobiega zarażaniu innych, lecz chroni przed zarażeniem siebie. To tak jakbyś twierdziła, że okręcony kaloryfer w domu zamiast grzać zabierał ciepło. Secundo – niezaszczepieni sami na własne żądanie narażają się na zarażenie, więc wszystkie pretensje należy kierować do siebie. Proszę więc zostawić zaszczepionych w spokoju i nie przypisywać im bzdurnych intencji.
OdpowiedzUsuńSorry, miało być "odkręcony kaloryfer".
Usuń1. W temacie maseczek mam swoje zdanie, a nie powielane.
Usuń2. Zaszczepiony czy nie- w jednakowym stopniu jest narażony na zarażenie, chodzi tylko o tego ewentualne skutki.
3. Zaszczepieni( część) tak jak i część niezaszczepionych ignoruje konieczność noszenia maseczek w pomieszczeniach tzw. zamkniętych.
4. Nikt do nikogo nie ma pretensji - w napisanym przeze mnie tekście. Ale to jak jest on( tekst) odbierany to odczucie odbiorcy.
Ci ktorzy choruja na covid lub zmarli to niemal sami niezaszczepieni - dla mnie dobry argument by sie zaszczepic i jestem. Co bedzie z niezaszczepionymi to ich sprawa jedynie byloby milo gdyby nosili maseczki - a te, moim zdaniem, pracuja w obie strony.
OdpowiedzUsuńNiestety życie nauczyło mnie stosowanie zasady ograniczonego zaufania do wszelkich wiadomości , a zwłaszcza tych z drugiej ręki.Co za pech. Przestałam być łatwowierna.
UsuńFakt, ale po obu stronach są wygodniccy i bezmaseczkowcy.
Pozdrawiam.