24 października 2021

Poranne filozofowanie.

Wstałam, bo nie mogłam spać. Zrobiłam swoje i zebrało mi się też na chwilę refleksji.

 "Życie to nie jest bajka"...

A może jednak jest? Mamy postaci pierwszoplanowe, drugoplanowe, .....  a na końcu tło. I nagle okazuje się, że bez tego tła- ani rusz. 

Patrzę na zdjęcia i chociaż Słońca na wielu z nich nie widać, to i tak wiadomo, że jest. Tymczasem z tła wyłaniają się charakterystyczne punkty. Jedne z nich to punkty odniesienia, a inne wyróżniają się na swój sposób i błyszczą swoim blaskiem. I tu pojawia się pytanie: co ważniejsze - to co na planie czy  to co w tle?-  skoro jedno bez drugiego nie może istnieć...

2 komentarze:

  1. Mówią, że to co ważne znajduje się na głównym planie, a to co w tle, to takie drugorzędne, albo stanowi punkt odniesienia. Każda perspektywa jest ważna. Na zdjęciach i w życiu. Ciekawe te twoje rozważania, zachęcają do refleksji nad tym co i jak widzimy...
    Pozdrawiam!🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sorki, nieco skacapniałam i stąd ten bezruch na blogu.
      Wydaje mi się, że perspektywa postrzegania ulega ciągłym zmianom pod wpływem doświadczeń życiowych( lub zdobytej wiedzy). Czasem jesteśmy tego świadomi, a czasem nie...

      Usuń