Czasem zdarza mi się odebrać jakąś paczkę dla córki zamówioną na mój adres, ale tym razem nikt-nic nie zamawiał, a dostałam sms o przesyłce. I do tego z informacją o jakiś zakupach poczynionych w empiku. Początkowo przyjęłam to jako żart usuwając wiadomość.
Po niedzieli okazało się, że "książki/ paczka ( podmiot domyślny)cyt. "chcę do domu". W ten sposób ponowiono próbę kontaktu. Podany był nr.przesyłki, kod odbioru w Krakowie i jakiś tam link oraz zaproszenie do skorzystania z rabatu 20%.
Znalazłam tel empiku, wysłałam im sms z całkiem innego nr.tel. podając namiary paczki , o którą nie zamierzałam zabiegać. Wycieczka do Krakowa może i byłaby miła, ale ..." nie dla psa kiełbasa ( wieprzowa) więc... głupiemu radość.
Ps. A może.... są to wymyślne sposoby zdobywania klientów...? A może .... była to zwykła pomyłka w cyferkach?
Coraz więcej oszustów, coraz więcej oszustw, coraz więcej ostrzeżeń, a i tak dają się ludziska nabierać.
OdpowiedzUsuńEch, życie. Nawet ewentualne wyrównanie nierówności społecznych nie wyrówna nikomu sposobu myślenia . Zwłaszcza gdyby to się zadziało ot tak, natychmiast.
Usuń