15 czerwca 2025

Metafizyka ezoterycznej medycyny?

 Tak sobie myślę; co było pierwsze : jajko czy kura i w zgodzie ze sobą odpowiadam- są jak dwie strony medalu i krawędź obserwatora. W związku z poprzednim wpisem sprzed kilku dni , przyszło mi na myśl,  że warto by było przyjrzeć się z innej strony, a raczej zanurzyć w metafizyce ( z google).

Metafizyka to nauka filozoficzna zajmująca się podstawowymi kwestiami dotyczącymi istoty i przyczyny bytu, a także rozważania o tym, co niepoznawalne, tajemnicze, niedostępne zmysłom i doświadczeniu. Przykłady użycia: Bóg jest największą zagadką metafizyki.

Zatem ezoteryka to część matafizyki? 

Czy zatem specjalizacje w medycynie  zajmujące się ciałem nie są częścią ezoteryki ? Przecież, ze względu na swój ograniczony zakres zainteresowania ciałem fizycznym i jego funkcjonowaniem ( w tym psychiatria) - śmiało można przyporządkować medycynę (umieścić) w 1 strefie na zamieszczonym poniżej rysunku(pomarańczowy symbol)

 A psychologia?- zajmuje się niematerialną acz odczuwalną i manifestującą się strefą zwaną emocjami =strefa astralna i pojawiającymi się w ślad za nimi... uczuciami. 

Bogini Psyche jest strefą duchową człowieka, która podlega ewentualnie poznaniu/samopoznaniu . Mamy też i rozwój duchowy (emocjonalno-uczuciowy), do którego przyniają się okoliczności zewnętrzne i poprzez doświedczenia własne odbieramy wszystko dostępnymi zmysłami.

Korzystając z ezoterycznego ujęcia człowieka i wiary w energię, czakry i pranę otrzymamy specjalizację zwaną neurologią.

Jak wiadomo, to od stanu przewodnictwa nerwowego ( przekazywanych impulsów elektrycznych) zależy stan naszego ciała fizycznego, a przez to pośrednio emocjonalnego i duchowego( niematerialnego-myśli). Od stanu naszego ciała ( biochemia  organizmu) pośrednio zależy specyfika naszych myśli i podejścia do życia.

Umiejscowienie czakr- wskazuje na kluczowe miejsca w ciele człowieka, od których pracy zależy nasze zdrowie i zdolność do komunikacji z otoczeniem i czerpania wiedzy.

Czakry umiejscowione powyżej ciała- świadczą o możliwościach sięgania do tej strefy mentalnej, która jest dostępna w momentach pracy twórczej czy  kreacji nowego.

Zainteresowani wiedzą lub mogą poszukać info ( czakry).

Ps. Ponieważ nie mogę nic dodać poniżej dodanego skopiowanego z google tekstu AI- napiszę tutaj(ps): w tekst włożyłam spory wysiłek, ale polotu w nim nie czuję. Być może problem z klawiaturą wytrąca mnie z równowagi, albo po prostu Wena dała sobie wolne.

 Korzystając z pomocy AI:

Ezoteryczne ujęcie człowieka zakłada, że istnieje głębsza, ukryta rzeczywistość, która wpływa na ludzkie życie i świadomośćObejmuje to przekonanie o istnieniu duszy, wyższych wymiarów, energii duchowych oraz potencjału rozwoju duchowego wykraczającego poza zwykłe postrzeganie zmysłowe. W tym ujęciu człowiek jest postrzegany jako istota wielowymiarowa, składająca się nie tylko z ciała i umysłu, ale również z duszy i ducha, które są ze sobą powiązane i wzajemnie 

Kluczowe elementy ezoterycznego ujęcia człowieka:

  • Dusza:
    Uważana za nieśmiertelną część człowieka, która przechodzi przez kolejne wcielenia (reinkarnacja) i rozwija się duchowo. 
  • Energia:
    Wierzenie w istnienie subtelnych energii (np. czakr, pran), które przepływają przez ciało i wpływają na stan fizyczny, emocjonalny i duchowy. 
  • Połączenie z Wyższym Ja:
    Dążenie do zjednoczenia z wyższą świadomością, często nazywaną Bogiem, Absolutem lub Wyższym Ja. 
  • Rozwój duchowy:
    Proces samopoznania i transformacji, który prowadzi do poszerzenia świadomości i osiągnięcia wyższego poziomu duchowego. 
  • Tajemna wiedza:
    Dostęp do wiedzy niedostępnej dla ogółu, przekazywanej w tajnych stowarzyszeniach lub poprzez starożytne teksty. 

18 komentarzy:

  1. Wiedza iście tajemna! Podobno człowieka należy postrzegać i leczyć całościowo. Pytanie tylko, gdzie znaleźć takich lekarzy?
    Niektórzy wyjeżdżają do Indii lub Chin, a co z tymi, których nie stać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może ogrom wiedzy do ogarnięcia -współcześnie- wyklucza leczenie całościowe, a możemy mieć tego jedynie namiastkę w postaci ,,niezbędnej,, w danym momencie specjalizacji ....Ilość osób które mają możliwość korzystania ze służby zdrowia-też się zmieniła w porównaniu do dawnych czasów.
      Ale jakby nie patrzeć to wszystko zaczyna się od głowy...

      Usuń
  2. Ezoteryka nie jest częścią metafizyki. Metafizyka, jak zauważyłaś, to nauka. Nauka nie funkcjonuje w przestrzeni restrykcji (ezoteryka jako rzekoma wiedza przekazywana w sposób ograniczony, do "wybranej" grupy osób, wypada poza definicję nauki).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli będzie się patrzeć na nią przez pryzmat definicji nauki, to być może tak, ale jeżeli przez pryzmat tego czym się interesuje i zajmuje( poszczególne jej dziedziny) to jednak śmiało bym ją tu przyporządkowała. Wszak metafizyka to też rozważania o tym co niepoznawalne, tajemnicze.
      Ale z powodu potocznego rozumienia metafizyki jako mętnych i nienaukowych spekulacji myślowych- to na bank są sobie bliskie, bo niektórzy odbierają tak też ezoterykę.....

      Usuń
  3. Usłyszałam ( przeczytałam), że nauka to jak rozkopana autostrada, rozgrzebany plac budowy, który nigdy nie zostanie ukończony. Coś co wcześniej nie zasługiwało na miano nauki z czasem dorabiało się takiego awansu- kosmologia, teologia- choć dla niektórych ta dziedzina nadal nie powinna być traktowana jako nauka.
    Ezoteryka...mam mieszane uczucia. Jest w tym coś, ale coś nieuporządkowanego. To jak rodzaj gnozy- wczesnochrześcijańskich doświadczeń związanych z działaniem mocy.
    Wielu uważa ezoterykę za pseudonaukę. Jeżeli już to może możnaby było zakwalifikować ją do parapsychologii, ale chyba zdajesz sobie sprawę jaki jest stosunek naukowców do tej dziedziny?
    Znajduje się ona gdzieś na obrzeżach tego rozkopanego placu budowy.
    I jeżeli to rodzaj wiedzy tajemnej to posiąście jej wiąże się z rytuałem, inicjacją...Ezoteryka może więc być częścią zainteresowania się nią ludzi badających rytuały, wierzenia itd.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamieszczę znalezione przez AI, też w sumie podsumowanie : ,, Ezoteryka obejmuje szeroki wachlarz dziedzin i praktyk, które koncentrują się na wiedzy tajemnej, duchowości, i zjawiskach wykraczających poza naukowe wyjaśnienia. Do głównych dziedzin ezoteryki należą: astrologia, numerologia, magia, kabała, tarot, radiestezja, feng shui, medytacja, joga, a także nauki o snach i życiu po śmierci. ,,
      Przykładowe dziedziny ezoteryki:
      Magia:
      Praktyki i wierzenia związane z manipulacją sił nadprzyrodzonych i wpływaniem na rzeczywistość.
      Kabała:
      Mistyczna tradycja judaizmu, która bada ukryte znaczenia Pisma Świętego i wszechświata.
      Medytacja i joga:
      Praktyki duchowe mające na celu osiągnięcie stanu głębokiego relaksu, samopoznania i połączenia z wyższą świadomością.
      Nauki o snach:
      Interpretacja snów i ich symboliki w kontekście psychologicznym i duchowym.
      Życie po śmierci:
      Rozważania i wierzenia dotyczące losów duszy po śmierci, reinkarnacji i innych form życia pozagrobowego.
      Warto zaznaczyć, że ezoteryka jest obszarem, który często łączy się z religią, duchowością i parapsychologią. Niektóre tradycje ezoteryczne, jak kabała czy sufizm, są częścią większych religii. Inne, jak magia czy wróżbiarstwo, mogą być postrzegane jako alternatywne ścieżki rozwoju duchowego. ,,

      Chyba po prostu była potrzeba, żeby zebrać to wszystko razem i uszczegółowić -skoro juz ten temat został przeze mnie poruszony.

      Usuń
  4. Ezoteryka kojarzy mi się raczej z wróżkami, paleniem kadzidełek, horoskopami, kamieniami, paleniem świec intencyjnych, energiami itp.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I słusznie, a ezoteryka to temat rzeka, też do AJ.

      Usuń
  5. tytuł mnie zaintrygował...i poszukam na półce coś w temacie.
    po trzydniowej przygodzie pod przeciw deszczowo-słonecznymi żaglami najszła mnie myśl-czy potrafiłbym umrzeć metafizycznie, czy po prostu sobie kojfnąć z głupia frant? Religii nie będę zmieniał... Do źródeł zatem. Może Diogenes Laertios coś podpowie..., a potem łyknę cały tekst? hoho, ciekawe w który krąg wpadnę, bo to wiedza hermetyczna była, ale czy nadal jest tylko dla wtajemniczonych?
    Drin

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha,ha , ha...świetny dowcip. I za tego Diogenesa - dzięki. Trafnie zauważyłeś, że dostępność wiedzy na dany temat też ewoluuje, i to co dawniej było tylko dla wtajemniczonych, tworzącz nich grupę uprzywilejowaną- jest obecnie dostępne dla zainteresowanych- oczywiście tylko w pewnym zakresie i dziedzinach.
      Wszak do niektórych dokumentów /wiedzy, tzw. pospólstwo nie może być dopuszczone, bo być może ,,ruszyło by to z posad bryłę świata,, czyli zachwiało podstawami jakiegoś systemu. Nawet obecnie archiwa państwowe/instytucji mają swoje wytyczne co do utrzymania czegoś w tajemnicy...W tym Watykańskie...
      Miną lata i stare/nowe informacje staną się ,,wiedzą dostępną zainteresowanym,,

      Usuń
  6. Powoli dochodzę do anormalności, ale nadal mi szumi...
    są aż trzy metafizyki?
    Na półce znalazłem zakurzoną już z lekka ksiuńżkę M. Krajskiego pt. "Okulistyczne korzenie światowej rewolucji"..., no i wiadomo. Przez ponad pińćdziesiąt lat(jak nie 100!)wybitni filozofowie karmili niewtajemniczonych tajemnicami wedle nich samych jasnych jak socjalizm... .
    Osobiście, jeszcze parę hm...lat temu stanąłem przed wyborem-"zostać"pitagorystą i akuzmatykiem, wedle Hippasosa, czy wycofać się z"harmonii syren", by nie zgłupieć z"mądrości". Ostatecznie, po błąkaniu się w pitagoreizmie(ogólnie mówiąc)zaprzestałem, bo ani be ani me łaciny i greki. A Witwicki leciał w kulki z tymi tłumaczeniami i pisał listy do Twardowskiego nie z Księżyca...
    Ale tajemnice mnie zafascynowały! Pitagoras był kapłanem, a Hermesa zrobiono filozofem, hellenistycznym"echem"egipskiego Totha. No i tak dotarłem(jako tako, hehe)do misterii fenickich. Ale Pitagoras wymyślił sobie 3 stopniową inicjację wtajemniczenia, no masz ci los..
    "Złota liczba", haha i spotykamy się z odpowiednim podziałem odcinka i tak sobie go dzielę i dzielę...
    może przejdę kiedyś Kotarę? Raczej wątpię, ułuda...
    ale, ale to chyba Platon podzielił człeka na 3(znowuż ta triada)części-głowa to?, bebzun-?
    jajko! gotuję jajko!
    Drin

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do misterii fenickich, mogę się tylko domyślać, złota liczba i złoty podział- kiedyś o to tez zahaczałam, ale....ale.....Znalazłam Władysława Witwickiego...tu:https://pl.m.wikipedia.org/wiki/W%C5%82adys%C5%82aw_Witwicki...I trochę może nie w temacie, a może jednak i trochę.....
      .Oto co znalazłam:
      Najbardziej znaczący dla niekonwencjonalnej postawy Witwickiego wobec zagadnień psychologicznych był sceptycyzm w stosunku do tego, co opiera się jedynie na nawyku, przesądzie, tradycji i zabobonie[104]. W swoich pracach poruszał temat życia psychicznego w jego postaciach anormalnych, tzn. chorób psychicznych, urojeń wielkościowych, paranoi (obłędu), rozdwojenia jaźni, egocentryzmu, skrajności u jednostek znanych z historii, wielkich wodzów, reformatorów świata, mistyków, wieszczów, założycieli religii, sekt religijnych, osób ogłaszających się mesjaszem, uważających się za proroków, zesłańców niebios, istoty nadprzyrodzone, „osoby na pół boskie”[105][106][107][108][109][110]. W swoim tłumaczeniu ewangelii Mateusza i Marka (Dobra Nowina według Mateusza i Marka[111]), opatrzonym obszernym komentarzem, Witwicki przeprowadził analizę psychologiczną tekstu oraz osób w nim występujących[112], kwestionując między innymi zdrowie psychiczne Jezusa[113][114][

      Usuń
  7. ...a nie kurę...
    Drin

    OdpowiedzUsuń
  8. Puk, puk...-ktoś puka, ale nie wiadomo kto do kogo...
    Witwicki w końcu uwierzył, że jest Platonem...(wedle p. Rzepki, jego uczennicy nota bene..., artyk. dostepny))stąd jego tłumaczenia z Platona... . No cóż, paranoje i u profesorów się zdarzają...Mój psychiatra....
    Ale, ale... tak już bez dygresji-może zaczniemy od orfizmu?
    to zaledwie 6 wiek przed n. Chr. ...
    no, chyba że poczniemy o ezoteryce od Marcina Lutra? Akuratnie dysponuję niezłym filmem w temacie, niestety za to trzeba zapłacić..., za konkretną wiedzę się płaci, stety. Platon miał rację, wiedza za darmo, ale nie dla każdego....
    To dla wtajemniczonych...., po inicjacji-puk, zbuk..
    Drin

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem za słaba w te klocki, więc dyskutować nie będę....

      Usuń
  9. należy się sprostowanie i przeprosiny!
    Chodzi o p. Teresę Rzepę. Bardzo przepraszam panią Teresę też. Ciągnąłem filozoficzną rzepkę, a wyszła opinia pani Rzepy. Pamięć zawiodła...
    Drin

    OdpowiedzUsuń