Odkąd człowiek istnieje....chciałoby się napisać, ale to nie tak. Odkąd człowiek ma zaspokojone potrzeby związane z utrzymaniem się przy życiu przez jakiś czas- podejmuje próby zgłębienia Natury, Życia i natury Życia.
Zgromadzone informacje rozproszone są w wielu różnych dziedzinach nauki, paranauki , religiach i wierzeniach. Zebranie wszystkiego do kupy zdaje się być niemozliwością, ze względu na to, że w sporej części jest to z jednej strony wiedza poparta jakimś doświadczeniem osobistym, a z drugiej przeczucie pozazmysłowe, zwane wiarą w coś/kogoś.
Będąc człowiekem ze swoim ograniczonym umysłem ...ograniczonym przez subiektywną ocenę rzeczywistości, zobrazowaną symbolem Tao, powinien być w biało- czarnych kolorach( jak tu https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Taoizm), dokonałam selekcji w posiadanych informacjach :
Każda ocena rzeczywistości sprowadza nas z poziomu boskiego, niezaangażowanego obserwatora, którego symbolizuje okrąg z punktem w centrum , do poziomu umysłu ograniczonego własną oceną tego co jest, co się wydarza.
Tak jak kamera/ oko obiektywu obserwuje ,,beznamiętnie,, rzeczywistość: jest to co jest widziane, słyszane, itp- ogólnie-odbierane i nic poza tym. Brak zaangażowania .
Człowiek w rzeczywistości w Życiu- w skali mikro, byłby takim punkcikiem we własnym małym kręgu.
Co jeszcze sprawia, że jesteśmy ograniczeni? Na nasz indywidualny ograniczony ,,umysł,,, poprzez który odbieramy rzeczywistość, składają się takie elementy jak poniżej wybrałam według posiadanej wiedzy własnej , posługując się znaną nomenklaturą.
Wykres kołowy pozwala na dokonanie bardziej szczegółowego podziału . W osobowości zmieściłam : emocje i uczucia, które są związane z konkretnym człowiekiem.
Doświadczenie w tym ujęciu -oznacza wzajemne oddziaływania w ramach jakiejś Całości. Doświadczenie jest źródłem wiedzy .Wiedza + wyciągnięte wnioski = mądrość. Nauka to wg.mnie sprawdzona w praktyce wiedza. Jak to się ma do definicji nauki w ogóle...nie ma znaczenia, bo to tylko mój subiektywny obraz rzeczywistości. Definicji jest kilka.
Indywidualnie mamy poznany w ten lub inny sposób ( doświadczenia własne, zdobyte informacje, boska obserwacja )szerszy lub węższy wycinek rzeczywistości. Na ile umiemy wyciągnąć z czegoś wnioski i dokonać zmian- na tyle jesteśmy mądrzy. Oczywiście przy własnym indywidualnie ograniczonym umyśle, ograniczonym przez: osobowość ( i to co ją kształtuje /ma wpływ- w tym choroby psychiczne),zgromadzone informacje, intelekt ( = inteligencja) i predyspozycje do wykorzystania powyższych w praktyce życia codziennego.
I tak to wygląda...Art J to nie jest, ale raczej ,,zapiski,, wspierające wpis, tak jak i komentarz ze strony https://wposzukiwaniuzapachu.wordpress.com/2025/06/04/gdy-opadnie-kurz/
Życzliwość wybiega poza polityczne awersje, bo choć wiem, że ktoś się boi emigrantów i dlatego zagłosował na decyzję prezesa, to nie wiem do końca (bo nie znam dobrze), jakim jest człowiekiem, więc źle mu nie życzę 😉 ale gdy ten sam człowiek, kradnie w sklepie, jeździ pod wpływem, to we mnie nia ma tolerancji.
” Ograniczenia umysłowe”- pod tym kryje się nie tylko niemożliwość zrozumienia dzisiejszego świata, strach przed nim i ucieczka pod sutannę księdza i slogany patriotyczne, tradycję, ale też perfidne i nikczemne wykorzystywanie wiedzy, innymi słowami manipulacja faktami, bez wyobraźni jakie to może mieć konsekwencje w przyszłości.
Własne doświadczenia są bardzo ważne, ale nie zapominałbym o cudzych i o całej masie użytecznych statystyk :)
OdpowiedzUsuńPod hasłem ,,zdobyte informacje,, ujęłam resztę. Ale dzięki za wyodrębnienie tych aspektów. :)
UsuńOgraniczenia umysłowe dotyczą też wiary, a raczej wiernych, bo jak nazwać stosowanie innego kodeksu moralności dla siebie a innego dla duchownych?
OdpowiedzUsuńW osobowości- mieści się całe spektrum zróznicowanych indywidualnych zachowań. To ogólne ( zbiorcze),,parametry,,, które można po kolei rozpracować na własny użytek, jeżeli ktoś chce się nad tym zastanowić.
UsuńW sumie sie zgadzam. Choc nie ma we mnie sympatii dla oszolomow ani zrozumienia a wręcz głęboka niechęć. Nawet jesli to ludzie posiadający serce dla zwierząt. I tak manipulacja faktami jest niebezpieczna.
OdpowiedzUsuńTeraz widzę ze zgadzam. Sie z Roxy.
UsuńCzasem ktoś-coś napisze/powie i poruszy jakąś strunę w człowieku. I jest wpis...
UsuńCzasem zastanawiam się czy przez przypadek osobowość nie oddziela nas od boskości?