08 stycznia 2025

Ministerialny awans i komuna emocjonalna.

 Nie żebym była w komitywie czy zalazła komuś za skórę, czy wchodziła w 4 litery, nie...Po prostu lubię rozwiązywać /rozplatywać węzły...i węzełki , rozczesywać kołuny lub jak sie okazuje i nawet uspokajać. 

Peryskop w nagłówku -od dzisiejszej notki - oznacza , że awansowałam we własnych oczach, a węzły za wyjątkiem żeglarskich stały sie dla mnie bułką z masłem. Awans zmotywował mnie do wspięcia się na stołek ministra finansów, by rozczesać owego prawnego kołtuna i przerwać wszelkie dyskusje. Rozpatrzyłam wszystkie za i przeciw ze wszystkich możliwych stron i znalazłam rozwiązanie subwencyjnej łamigłówki.

Ponieważ żadna decyzja ministerialna tak/nie- nie jest w stanie zadowolić ogółu, to trzeba pójść na całość. Oznacza to, że wypłata połowy subwencyjnej kwoty wzbudzi niezadowolenie lub zadowolenie wszystkich po równo.

Niezadowolenie:

strony prawej- że nie dostaną całości subwencji,

-pozostałych - że połowa kwoty zostanie wypłacona 

Zadowolenie:

Zadowolenie prawicy, że chociaż połowa trafi do kieszeni, 

a strony przeciwnej - że tylko połowa.

Tak więc idąc na całość, zaspokojenie ogółu w odpowiednie emocje: zadowolenie/niezadowolenie pozostanie na nie zmienionym poziomie. Bo jak wiadomo- wszystkim sie nie dogodzi...A tak to każdy bedzie mógł sobie indywidualnie wybrać co jest dla niego lepsze- niezadowolenie czy zadowolenie, ale problem zostanie rozwiązany.

Mnie pomogła Jotka w zmianie nagłówka, więc skorzystałam z możliwości wynurzenia się, jak na peryskop przystało...

Ps. Po rozwiązaniu takiego węzła, to mi tylko salony zostały...




4 komentarze:

  1. Już nie wiem gdzie Ty właściwie jesteś - w komi-tywie, w komi-tecie, w komi-nie - a jeśli w komi-nie - to tak czy nie? No i czy minie czy nie minie?
    I jaką będziesz miała minę.
    A może Ty jednak jesteś z PerysKopie?
    To w końcu też swojego rodzaju komin, ale może kopnąć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W kom-unie emocjonalnej , kopnięta w zad
      tworzę unię z różnych rad
      Niech idą w świat,
      a co mi tam!

      Usuń
  2. A u mnie w zakładkach stara nazwa ciągle...
    Cieszę się, że pomogłam w podjęciu decyzji:-)
    Nie chciałabym być na miejscu ministra!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem tak jest że Siła Wyższa w postaci ,,świata zewnętrznego,, pokaże kierunek i wszystko staje sie prostsze. :-)
      W obliczu zagrożenia pozwem do prokuratury, wypłata części subwencji, byłaby rozwiązaniem na miarę ,,wilk ( nie) syty i owca (prawie) cała,, .

      Usuń