I chociaż jest kilka tematów, które zakwitły, kusząc urodą niewypowiedzianych słów, to muszą swoje odstać/ odleżeć. Np.
-w jakim stopniu człowiek jest w stanie zgodzić sie z innymi, mimo że ma inne poglądy na życie/ siebie/państwo/ okoliczności .
-o czlowieczenstwie i ,wybrańcach losu,,
- grzybki i las muszą poczekać mimo ze sezon trwa...
Odpoczywam...na ptasim łonie i zbieram sie ,,do kupy,,. nadrabiając zaległości towarzyskie, systemowo. Korzystając z wolnego dnia wybrałam sie w gosci- przedpoludniem
-na poltorej godziny i tyleż-po poludniu. ( zdj.nie robiam- moze kiedys?). I znow z pół roku- spokój.
Do chalupki dotarłam przed 15-ta i resztę dnia poświęciłam na delektowanie sie odglosami dochodzacymi z gara. I chociaż zdjęcie jest z czwartku ub.tygodnia, to gar sie nie zmienil, a jedynie wkładka posiłkowa.
Dokonałam zakupu, na własną miarę- wiedząc jakie mam potrzeby i znajac wlasne podejscie do gotowania. Niezbędne minimum zaspokajane dotychczas przez ciepłe napoje, zamienilo sie w cotygodniowy rytuał. Jedno gotowanie- a jedzonka na 3 dni.Programy automatyczne-sporo ułatwiają, opóźnienie startu jest, utrzymywanie ciepła też. Przepisy ukryte pod kodem QR można ściągnąć telefonem, ale przy zbiorczej metodzie, gotowania,, wszystko co jest pod ręką i sie nie gryzie,, -pomocnik nie jest potrzebny.
Domowe ciekawostki mile widziane. Gar mi znajomy, syn posiada, może ciut inny, ale zasada podobna, życie ułatwia, to fakt.
OdpowiedzUsuńIntrygują mnie te liczne herbatki, czy oprócz herbatek i borówek coś jadasz?
I owszem, ale u siebie w domu, bo takie odwiedziny jak te wspomniane, mają swoją specyfikę. Ciasteczka na talerzyku- symbolicznie,tak jak i borówki, bo chodzi o spotkanie i pogaduchy a nie wyżerkę. Stół-rewelacyjny -mimo że nie w moim stylu.
UsuńHerbatki i owszem-podwojna dawka-dla mnie-bo lubię próbować. Nie śmiałam sie sprzeciwić ,bo przygotowane z namaszczeniem...
"w jakim stopniu człowiek jest w stanie zgodzić sie z innymi, mimo że ma inne poglądy na życie/ siebie/państwo/ okoliczności" -- w takim, w jakim jest mu to potrzebne? Czasami to kwestia praktyczności: zauważ, że np. w blogosferze, osoby, którym zależy na lajkach, które usiłują przyciągnąć na swojego bloga więcej ludzi, ukrywają swoje poglądy polityczne. Praktyczność. W realu jest pewnie podobnie: ludzie udają zgodność poglądów, gdy się im to opłaca lub gdy oczekują od kogoś przysługi.
OdpowiedzUsuńA patrząc z innej strony- może wtedy, gdy przywiązują do czegoś mniejszą wagę niż rozmówcy?
UsuńW jakim stopniu interesowność zdominowała czlowieka indywidualnie/grupowo/państwowo/ itp. można obserwować na sobie /w otoczeniu.Tyle ze pewność w danej chwili można mieć tylko co do siebie...- i w tym momencie przyszło mi na myśl, że to jest ta obiektywna prawda. Chwilowa i do tego jednostkowa.
Pozdrawiam.