12 lipca 2025

O maczaniu palców w życiu energetycznym Tęczy.

 Pod wpływem wymiany myśli z Anią u niej na blogu, jako czynnik bezpośredni, oraz komentarze pod poprzednim wpisem, wpadły mi do głowy takie oto ,,cudeńka,,, ale ile w nich prawdy nie tylko mojej, pozostaje w kwestii indywidualnej konfrontacji ze sobą osób, które będą chciały się nad tym zastanowić:

1. na tym etapie poznania -powiedziałabym, że : 

a. ciało po śmierci ,,obraca się w proch ,, - wiadomo o co chodzi

b. świadomość danego człowieka wędruje i przyłącza się do koloru/poziomu jaki został osiągnięty przez człowieka w trakcie życia przez jego Duszę (Psyche+ Umysł)

c. w czasie naszego życia mamy połączenie z osobami, które odeszły( zmarły) wtedy, gdy wibrujemy na tym samym co one poziomie. I niekoniecznie są to osoby nam bliskie czy poznane bezpośrednio. Od nas zależy czy stwarzamy możliwość kontaktu ( wyciszenie umysłu np. podczas modlitwy, spaceru, medytacji czyli jakieś relaksacji  -rozumianej jako indywidualnie dobranej metody sprzyjającej nawiązaniu kontaktu.

d. czy nasz kontakt jest udany i np.prośby /modlitwy zostały wysłuchane, zależy od tego czy zostało nawiązane połączenie- z kolorem z którym obecnie wibrujemy ( Siła Wyższa- w innym rozumieniu). Można to porównać z połączeniem telefonicznym - albo ktoś jest dostępny i odbierze słuchawkę, albo nie, bo są np. kiepskie ,,warunki atmosferyczne,, czyli nieodpowiedni klimat ( nastwienie/otwartość itp.) lub zakłócenia (emocje).Jeżeli odbierze, to z pewnością będzie wiedzieć lepiej od nas- co jest dla nas korzystniejsze i zasygnalizuje to w formie stawianych przeszkód, bierności lub pomocnych sytuacji i ludzi. Wtedy mówimy, że ,,wszystko nam sprzyja,, czy ,,idzie jak z płatka,, lub wręcz przeciwnie.

Dane pasmo ,,kolorystyczne,, tworzy wg.mnie zarówno świadomość osób żyjących jak i tych, którzy odeszli. 

Przypadki losowe są nierozpoznanymi często sygnałami, że powinno się zweryfikować swoje podejście do czegoś/kogoś/   jakiejś sytuacji/miejsca.

Schodząc z Tęczy na ziemię- czyli w otaczającą nas rzeczywistość...i okres nie tylko wakacyjno-krajoznawczy, ale zwykłe życie codzienne i jego perturbacje. Mamy przyjemne i mniej przyjemne zdarzenia. Aby uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek podczas niezaplanowanej (?)przez nas podróży zwanej życiem, potrzebni są przewodnicy. Mamy:

1. przewodników turystycznych- z odpowiednimi informacjami o danym terenie, mniej lub lepiej ,,wykwalifikowanych,, ,zawodowych i amatorów

2. przewodników duchowych - zajmujących się naszą Psyche i Umysłem

W poczatkowym okresie życia dziecka- jego opiekunowie i najbliższe otoczenie spełniają funkcję takiego przewodnika duchowego po otaczającej rzeczywistości. Jest całkiem prawdopodobne, że na tym etapie życia- brak własciwych relacji i wzorców powoduje ,że człowiek czuje się osamotniony i jest jak ,,dziecko we mgle.,,..Więc z czasem zaczyna szukać ,,światełka w tunelu,, za którym może podążać. 

Potem następuje konfrontacja przyjętych/nabytych wzorców z rzeczywistością. I albo tkwimy w czymś dalej, albo szukamy nowego punktu zaczepienia. Takim światełkiem w tunelu, może być :

a. osoba żyjąca ( np. sportowcy, naukowcy, osoby ze świecznika celebryckiego, czy ktoś z rodziny/ pracy / otoczenia środowiska

b. osoba zmarła

Czasem świadomie, a czasem nieświadomie podążamy jakąś drogą- naśladując ( ten sam kierunek działań) lub wręcz przeciwnie -odcinając się od jakiś wzorców.

Idąc śladem przewodników duchowych...Często imię i nazwisko rodowe- może wiele nam mówić: np. dr Sławosz Uznański- Wiśniewski. Sława i uznanie .....połączone z regionalną/lokalną zwyczajnością.

Ile jest w nas naszych imion i nazwisk?

W jakim stopniu nasza podróż zwana życiem jest niezaplanowana? Być może chodzi o to żeby wyjść z tej szarej strefy bycia ,,dzieckiem we mgle,, i wejść w Tęczę? I już tu więcej nie wracać....

No chyba że może jako....Przewodnik Duchowy?

No i na koniec pytanie: kto mi podyktował ten tekst? Bo przecież nie moje ego....Skoro poszło jak z płatka, mimo że klawiatura trochę siada...to chyba jakaś Siła Wyższa maczała w tym palce?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz