21 stycznia 2023

Jakie czasy taka polityka i wiara?

 Nawiązując co nieco do poprzednich wpisów....takie wnioski mi się nasunęły:

a. mimo różnic związanych z " drogą" tj. między okultyzmem, poszczególnymi religiami, wierzeniami czy innym filozofowaniem - każda ścieżka jest stworzona ( między innymi) po to, by można było się nią wspierać w trakcie życia -w razie potrzeby - zgodnie z zasadą " jak trwoga to do boga"

b. to co powstaje  i jest uzewnętrznione ( materializacja myśli) jest dziełem człowieka i jego umysłu ( pojmowanego w rozmaity sposób)

c. poszczególne "drogi" czyli to czym się wspieramy na danym etapie życia  czynią z nas chwilowych wyznawców danego kierunku, bez względu na czasokres naszej identyfikacji 

d. identyfikacja z samym/ samą sobą też nie zmienia tego faktu, bo wtedy stajemy się wyznawcami samych siebie ( swoich teorii- wierzeń, wartości) , a ci którzy się z nami zgodzą - wierzącymi

e. każda koncepcja , która zyska odpowiednią liczbę wiernych/ wyznawców ma szansę stać się dominującą w  zależności od okoliczności

f. płynność i przemieszczanie się między poszczególnymi "drogami" jest takim samym prawem człowieka jak trzymanie się jednego wybranego kierunku

W ten oto sposób dotarłam na szczyt góry lodowej. I co zobaczyłam? Kolejną koncepcję, która funkcjonuje w czeluściach internetu. 

Czy jest równie dobra jak inne i w jakim stopniu trzyma się kupy lub przemawia do ludzi poszukujących odpowiedzi na nurtujące ich pytania? np. tu: https://www.youtube.com/watch?v=aEtuPqAzCfo ( dowolny odcinek, który mi akurat wpadł...)

Jakie czasy i świadomość - taka wiara? 

A jakby to ( punkty powyżej)  przełożyć na politykę? Różnica dotyczy jedynie poziomu funkcjonowania, chociaż jak wiadomo wszystko się przenika: 

1.-polityka - byt i materia( umownie fizyczność)

2.-wiara - umysł  i idee ( umownie duchowość)

Im mniej różnorodnych dróg/ partii i innych religijnych wyznawców tym ludzie są szczęśliwsi czy po prostu tracą nadzieję na lepsze jutro? 

Albo może odwrotnie - im więcej poszukujących/wierzących tym  gorzej we współczesnym świecie?

Ps. Ech, chyba zmienię się w jeden wielki pytajnik...Taka to będzie przemiana

 

5 komentarzy:

  1. Odwrotnie - jaka polityka i wiara, takie czasy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie bez różnicy, cieszę się byle czym. Straszą, a to tym, a to tamtym. Chorobami, mrozami, wojnami. Odśnieżanie nie straszne, jak się ma dobrą łopatę i starą mietłę pod ręką.
    Zadziwiające jest, jak dużo mądrali wie, co się dzieje z duszami po śmierci, a wszyscy politycy wiedzą, jak zrobić ludziom lepiej. Bez względu "na czasy"...
    Może się przerzucić na wegetarianizm, szczaw i mirabeliki?
    parkingowy

    OdpowiedzUsuń
  3. Dna moczanowa i dla panów, i dla pań. Esta, esta.
    Zaiste, jak myślimy, jak żyjemy, w co wierzymy i czego chcemy, to w dzisiejszych czasach nie jest naszym wyborem i kierowaniem się zdrowym rozsądkiem(jest esej "w temacie"), czy jak kto woli "samodzielnym myśleniem"-każdy myśli , że "tak ma".
    Spójrzmy swobodnie rozluźnieni (na parkingu, w parku, w kuchni, czy w spacerze) kto przekazuje nam te wszystkie bzdury, którymi żyjemy.
    W poniedziałek na parking..., dziś blenduję i planuję pożywnie na bazie dyni.
    parkingowy

    OdpowiedzUsuń
  4. Zawsze coś tam zostanie w głowie, na tym polega przekaz podprogowy, chyba? i różne pierdoły szarlatanów?
    W poniedziałek puszczam na cały zycher z megafonu Ralpha K. , zacznę od "Balu u ..." i zobaczymy co się będzie działo. Już się nie mogę doczekać. We czwartek może jakieś przemówienie "wpływowego" polityka-jakieś jaja trzeba robić wreszcie. W końcu mam przekaźnik pod ręką i mogę być kreatorem, papiery też mam...
    parkingowy

    OdpowiedzUsuń
  5. Przychylam się z wielkim entuzjazmem, że można się wyzwolić!
    Wyrzucić przekaziory na śmietnik i się izolować. Zamiast reformować i ulegać manipulacjom. Kupić sobie beczkę i zamieszkać z psami, żeby było cieplej?
    Oczywiście, to wymaga czasu i trzeba mieć możliwości ...
    Niestety, każdy człowiek ma skłonności manipulacyjne, korzysta z różnych narzędzi "do mamienia". Poza tym kłamie, to druga natura człowieka..
    parkingowy
    p.s. Jak się nikt nie przypiep...(upst), to w programie parkingowej edukacji będę "puszczał" gadki słynnych kaznodziejów różnych opcji...za sugestie byłbym hoho!

    OdpowiedzUsuń