20 stycznia 2023

O duchowych jajach i działaniu sił w naturze.

Jedni działają na innych :

a. rozgrzewająco/ mrożąco krew w żyłach

b. inspirująco/ dołująco

c. wyciszająco/ pobudzająco

d .pozytywnie/ negatywnie

e. budująco/ niszcząco

f. i inne określenia

To co robimy i jak działamy nie pozostaje bez wpływu na nas samych i innych. I chociaż nie zawsze jest to smaczne i przyswajalne, to i tak mamy jaja. Każdy z nas  jest jak nienarodzone dziecko zamknięte w swoim własnym jaju, do czasu aż osiągniemy  właściwą dojrzałość. Jak wygląda to nasze osobiste jajo i dość specyficzna strefa komfortu - poniżej. A i na życie po śmierci można spojrzeć w taki sposób...Nie jest to metoda badawcza, ale...poznawcza typu: " kopiuj- wklej"* :

"Ciało eteryczne, będące energetyczną kopią ciała fizycznego, otacza zewnętrzna aura składająca się jakby z dwóch części - żywej aury wewnętrznej i aury zewnętrznej tworzonej przez cząstki wydalone z organizmu a pozbawione prany. Charakteryzująca się ziarnistą strukturą, przypominającą z wyglądu pręgi, aura wewnętrzna posiada zazwyczaj stałą grubość oscylującą w granicach 5-10 centymetrów. U osób zdrowych jest wyraźniejsza i szersza. U chorych jest zamazana, szara i mniejsza.

Aura zewnętrzna przybiera u zdrowego człowieka wygląd jaja, którego granice roztapiają się w przestrzeni, co prawdopodobnie oznacza malejące zagęszczenie tworzących ją atomów. U jednostek dojrzałych karmicznie aura ta jest bardziej przezroczysta, a jednocześnie bardziej wyraźna i większa. Każde jej zniekształcenie wyraża sobą jakąś niedoskonałość. Na przykład odcienie szarości są odpowiednikiem skali intelektualnego rozwoju: im więcej szarzyzny, z tym większą indolencją mamy do czynienia. Ziarnistość odzwierciedla postęp człowieka na ścieżce duchowego rozwoju. Podobnie każda choroba i stres ma tu swój trwały zapis, przy czym najwyraźniej można to zauważyć w aurze wewnętrznej, przyglądając się jej kurczliwości, prążkowaniu i uziarnieniu.

Drugie interesujące nas ciało auryczne. następujące po ciele eterycznym, zwane jest ciałem astralnym lub emocjonalnym i ma związek z uczuciami

Plan astralny, w którym materia wibrując z wyższą częstotliwością niż materia fizyczna i eteryczna. jest najważniejszym obszarem doskonalenia się człowieka na obecnym etapie ewolucji. Jest prawdziwym domem, naszym schronieniem po śmierci, podczas gdy ziemski plan egzystencjalny możemy przyrównać do szkoły, w której pobieramy nauki w trakcie kolejnych wcieleń.

Jest to przestrzeń. z którą przeciętny człowiek stale się identyfikuje, czy to bytem pośmiertnym. czy sennymi podróżami, czy wreszcie zdolnościami paranormalnymi, jakie w 95 procentach tworzą zmysły astralne. Tu przebywają prawie wszyscy nasi znajomi i tu ewoluujemy, przechodząc siedem stopni rozwoju, siedem płaszczyzn o różnym stopniu wibracji. Dopiero całkowite oczyszczenie obszaru uczuć pozwala duszy przenieść się do świata mentalnego, czyli świata opartego na myśli, świata pozbawionego zbędnego balastu emocji, gdzie nienawiść pospołu z miłością zostaje odrzucona jako narzędzie chaosu."


"Dobrze oczyszczony z niewłaściwych emocji i pożądań człowiek, rozumiejący przystępne prawo przyczyny i skutku, przestaje powracać na ziemię nawet przy słabo rozwiniętym uczuciu miłości, które i tak wypala się w blasku doskonałego zrozumienia, gdzie nie ma już miejsca na wątpliwości, rozpędzane dotąd potęgą uczuć i tajemniczym podszeptem intuicji. I tak serdeczna miłość, będąca kołem napędowym naszej wcześniejszej ewolucji, tu wygasa. Wypierają ją wyższe wartości. Zrozumienie tego faktu z pewnością jest ponad siły wielu ludzi, jednakże dla pozostałych stanowi lub będzie stanowić podstawę świadomych zmian, co doprowadzi ich w końcu do stanu zawieszenia świadomości, do bycia w stanie ciągłej medytacji. Poza tym każdy człowiek prędzej czy później poznaje smak mądrości (nie mylić z wykształceniem), z której może dla potrzeb innych wyrżnąć uczucie miłości (a nie odwrotnie). 

Poza tym prawdziwa mądrość nie ma nic wspólnego z miłością egoistyczną i wywyższaniem się. Okultyzm stawia sprawę jasno i dla potrzeb współczesnego człowieka wprowadza pojęcie dualizmu miłości. Pierwszy aspekt to miłość - pragnienie zwrócone na zewnątrz, podczas gdy drugi aspekt to umiłowanie życia i duchowego pierwiastka doskonałości, który zawsze jest zwrócony do wewnątrz, do głębszych warstw istnienia."*

" Bezspornym faktem jest istnienie siedmiostopniowej struktury ewolucyjnej człowieka. podzielonej na plan fizyczny, astralny, mentalny, Buddy, nirwany, paranirwany i mahaparanirwany, w której każdy poziom wykazuje rozbicie na siedem podplanów charakteryzujących się postępującą zmianą organizacji materii, gdzie przejście z poziomu niższego na wyższy wiąże się z podniesieniem stopnia wibracji."

*https://zdrojzycia.pl/artykul/index/91/otwarcie-wrot/ciala-subtelne-i-czakramy.html

5 komentarzy:

  1. Kończę zmianę. Zmiennikowi ćwierkłem na odchodne, że siedział w jaju przed swoim narodzeniem. Gonił mnie aż do bramy, którą wzionem jednym susem. Mimo, że miał w ręku "tylko" gumowy młotek universal 2020 z brazylijskiego kauczuku(116 zł ), troszku się wylękłem.
    Darł japę, że on siedział w łonie, miał ciepło, mokro, miętko i nie czuł żadnej skorupki-kopał ile wlezie i nic nie pękło Wyzwał mnie od gadów...i gorzej. Jaja były tylko na początku, ale jest jeszcze inna możliwość...
    Można prosić o wersję łonową , bo konflikty w pracy ... .
    parkingowy

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście!
    Chamisko jest bez czucia w łapach(stąd te gumowe narzędzia) i w ogóle mało poetyczny typ.
    Tylko wspomnieć o Buddzie, a ten o Burku. Jedynie nirwana nie jest mu obca, często zaczyna się od tańca derwisza, później drgawki i wibracje..
    Trudno wyczuć na jakim poziomie on jest po ukończeniu podstawówki i czy zdoła przejść na wyższy poziom w wieku 63 lat?
    W poprzednim życiu być może był owadem, pewnie insektem...
    Czy taki tuman i prostak może posiadać jakieś, choćby malutkie ciałko astrale? Chłopisko ma ponad 2 metry i do szkieletorów nie należy, jak dotrzeć do jego aury? Pewnie jest gruba na pół metra, podłączyć pod prąd?
    parkingowy
    p.s. proszę o parę rad i jakieś porządne czakry, nieuk jest, ale jakąś mądrość też ma, skoro pracuje na parkingu i daje sobie radę.
    Szkoda chłopa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wgłębiam się powolutku...
    Upodobałem sobie czakrę trzeciego oka. Gdzie szukać trzeciego oka?
    Samemu jednak trudno zrozumieć azjatyckie pojmowanie Świata, ale może własnie czas żeby wyjść z jaja?
    Przykładem wspólnik, ma wybitnie azjatyckie rysy twarzy(mongolsko-kałmuckie) i wydawać by się mogło, że coś wie od swoich przodków, ale miałem dowod. Gdzie tam...
    Ja pójdę inną drogą-wcześniej, czy później Azja do nas dotrze. Wtedy ja na parkingu powitam ich kwiatem lotosu..., kupię symbole czakr i będę nalepiał na parkingu..., a co! Nawet na lustrze w WC, chyba nikt tego nie zliże?
    parkingowy

    OdpowiedzUsuń
  4. Ile się należy? Czy gratis...
    parkingowy

    OdpowiedzUsuń
  5. Postanowienia!
    Dużo chodzenia na bosaka po Matce Ziemi, ale jak na złość w nocy spadł śnieg. Czyli Natura nas (zmiennik musiał się odnieść do upomnienia Natury) zaczyna doceniać. Przewidziałaś to w komentarzu!
    Na mojej nocnej zmianie będę kontemplował Niebo, poszukam Wozów i Niedźwiedzicy, a może dostrzegę Syriusza? Jak daleko jest od Dyszla...
    Wiem już, że w trakcie obchodów(niestety w gumofilcach) nalezy pocierać swoje trzecie oko. Trochę się obawiam, bo monitoring działczy i mogą mnie znowuż wysłać do lekarza orzecznika, ale u nas w zawodzie im gorzej , tym lepiej dla grupy....
    Skorzystam i tak, i tak....To się sprawdza! Co będzie, jak uwolnię swoje trzecie oko? Na razie teoria-proszę o krótkie wskazówki!
    parkingowy

    OdpowiedzUsuń