Z powodu zbliżonego wieku do wspomnianych we wcześniejszym wpisie -astronautów ( lat 59-ona i 61-on )zacznę od ich leciwości....Nie od dziś wiadomo, że w takim pokoleniu, na naszym rodzimym terenie o osobach w pewnym wieku mówiło się: stary grzyb...zwłaszcza gdy było sie jeszcze pryszczem nieobeznanym z zasadmi współżycia międzyludzkiego.
Tymczasem wraz z rozwojem cywilizacyjnym- grzyby stają się coraz młodsze i bynajmniej nie z powodu późniejszego posiadania młodych i zakładania rodziny na starość, ale z powodu ...prowadzonego trybu życia, który po części ,,zatrzymuje czas,,. Obok tego, niewątpliwy acz nieoczywisty wpływ na postrzeganie nas przez otoczenie zewnętrzne ma otwartość, elastyczność i hart ducha oraz sposób wypowiadania się i ubierania.
Tymczasem parę dni temu trafiłam na rozmowę prowadzoną przez dziennikarza w TV, chyba TVN-u z naszym rodakiem w NASA- Arturem B. Chmielewskim ( video czat) oraz jednym z redaktorów (?) badaczy? , który na bieżąco śledzi nowinki ?kosmos ( może uda mi się znaleźć to na powtórce programu - piątkowy lub sobotni) .
W programie był zamieszczony również fragment filmu wprost ze stacji kosmicznej, w którym astronautka Sunnita W. wypowiadała sie na temat swojego zdrowia i codziennych ćwiczeń . Te odbywały się w specjalnym pomieszczeniu , tak aby podtrzymać sprawność mięśni na pewnym poziomie, by po powrocie na Ziemię wyjść o własnych siłach i chociaż przez moment stać na własnych nogach, a nie paść od razu na nosze.
O stan w jakim wychodzi się z kosmicznego nośnika, po pobycie w próżni, zapytany był też A. B. Chmielewski, który potwierdził , że okres rekonwalescencji po powrocie jest niezbędny i że organizm ludzki ulega pewnemu ,,zniszczeniu,, w trakcie kosmicznych misji ,,w próżni,,.
I teraz najważniejsze, ten trzeci rozmówca, dodał informację, która sprawiła, że rozmowa nabrała dla mnie całkiem innego wymiaru. Stwierdził, że... stwierdzono emiprycznie, iż w czasie pobytu poza Ziemią ( w stanie nieważkości ?)ulega zmianie DNA, w taki sposób iż prze( wy)dłuża życie. Taki miała wydźwięk ta informacja we mnie, że wyłuskałam ją z całości rozmowy , zapamietałam,bo uznałam za dość ważną. Refleksje przyszły potem:
1. człowiek podświadomie w swej niewiedzy dąży do bycia w stanie nieważkości, korzystając z dostępnych mu używek zabronionych i nie- tyle że kończy to sie przyspieszonym uziemieniem
2. poznałam powód dla którego bogaci inwestują w loty w kosmos- chcą zmienić swoje DNA, bo wierzą że będą wieczni jak .....Życie
3. niektórym pomyliło sie życie w próżni z życiem próżniaczym
Mam też pare pytań i wątpliwości co do skuteczności kosmicznego ,,życia w próżni,, i wydłużenia żywotności organizmu:
- a jeżeli to nie kwestia próżni fizycznej i unoszenia się w powietrzu a sprawa próżni/pustki/izolacji od atakujacych nas codziennie bodźców płynących ze świata? Wszak długowieczność rzędu 180 lat i więcej była opisywana w mitologii, ,,Bibli,, ...a obecnie (nie) żyjący najstarsi ludzie oscylują na poziomie do 120 lat ( brak danych np. z Rosji ( ZSRR) ,Indii, Chin, Indonezji....)*.
Europa do najżywotniejszych rejonów świata nie należy, być może właśnie z powodu naszej ,,starej cywilizacji,,, i zbyt szybkiego postępu przypadajacego na km2.
- W jakim stopniu próżnia ma wpływ na oddziaływanie pola elektromagnetycznego M.Stacji Kosmicznej , naszpikowanej elektroniką po kokardy- na ciało człowieka? Bo może te zmiany w DNA to skutek obu czynników?
- No i skoro już mamy nie tylko od astronautów zmodyfikowany próżniowo materiał genetyczny, zapewniajacy długowieczność, to pozostaje nam tylko konfrontować linię życia z wyglądem.
Czy aby za jakiś czas -w wieku 220 lat nie będę wyglądać jakbym z -martwych-wstała....? A może jednak będę jak ten ...grzyb?
Ps. Być może wspomniane w trakcie rozmowy badania i ich wyniki dotyczyły DNA roślin czy innych zwierząt i niekoniecznie były prowadzone w kosmosie, ale w podobnych warunkach laboratoryjnych, co też nieco zmienia obraz, ale i tak daje nadzieję, że za jakiś czas, ktoś gatunek ludzki rozpozna i sklasyfikuje, jako ,, organizm przejściowy z pogranicza wiedzy i niewiedzy,,
*https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Najstarsi_ludzie
Ciekawe przemyślenia!
OdpowiedzUsuńPóki co, najstarsi górale zalecają ucieczkę na łono przyrody, izolację od stresu i toksycznych ludzi, a w Kosmos można popatrzeć , leżąc na górskiej łące:-)
o tym samym pomyślałam, że te wszystkie elony muski chca zyć wiecznie. a w kazdym razie dłużej. tez bym sie nie obraziła na 100
OdpowiedzUsuń