Wstałam dzisiaj ze sporym opóźnieniem, w stosunku do poprzednich miesięcy. Psina dała radę i obyło sie bez wdepnięcia w gówienko czy kałużę. Miał jeszcze ze dwie godziny zapasu w pęcherzu, więc mogłam na spokojnie ubrać się ...Nie nie na spokojnie, bo pierwsze co zobaczyłam, gdy wysunęłam nogi spod kołdry był....miejscowy łupież plackowaty. Takie miałam pierwsze skojarzenie( nie mylić z Kaczorem).
Podeszłam bliżej i spojrzałam za okno i zobaczyłam olbrzymie płaty białej , anemicznej skóry , które fruwały na wietrze. Widok był tak zaskakujący, że pomyślałam ,, Bóg ( Życie) siedział za długo na słońcu i teraz miejscowo złazi mu skóra.,,.
Spacer z psem przyniósł kolejne odkrycia/ przemyślenia. Przyszło mi do głowy, kolejny raz ,w ciągu kilku lat, że Ziemia jest jak komórka. Ma swoje jądro, płyny, błonę komórkową- otoczkę mniej lub więcej przepuszczalną dla róznego promieniowania i substancji o różnym stężeniu i konsystencji.
Potem zeszłam nieco niżej , w myślach, na poziom .....golizny, cielesności i anatomii człowieka , tfu...Ziemi. I tak się zastanawiam- jakim organem mogła by być np. Rosja, Ukraina, Polska, USA, CHiny, Indie, Chile, itd. podział na państwa....I wyszło mi, że :
-kontynenty to organy
-państwa to wyspecjalizowane komórki
Resztę sobie każdy dopowie/dopasuje. I idąc dalej tropem medycznym, wyszło mi, że Ziemię toczy choroba autoimmunologiczna* , która ma kilka ,,ognisk,, /miejsc zapalnych...
Idąc tropem czyli szukając źródła choroby- cyt.,,Mechanizm powstawania chorób autoimmunologicznych jest analogiczny do działania układu odpornościowego na obcy patogen - bakterię, wirusa lub grzyb.
W warunkach prawidłowych, jeśli szkodliwy drobnoustrój dostaje się do organizmu człowieka, układ immunologiczny (odpowiadający za odporność) reaguje szeregiem reakcji obronnych, które mają za zadanie zniszczyć intruza.,*
Reakcje obronne:
-kichanie,kaszel, łzawienie, stan zapalny
,,W przypadku, gdy układ odpornościowy traktuje własne tkanki i komórki organizmu jako obcy, szkodliwy patogen i wywołuje reakcje obronne, możemy mówić o rozwoju choroby autoimmunologicznej. Towarzyszy jej uszkodzenie własnych tkanek oraz stan zapalny.,,*
Tak więc po medycznych konotacjach, wniosek mam taki:
-pewne znane z imienia i nazwiska- wirusy, bakterie, grzyby- zaatakowały niektóre państwa- czyli wyspecjalizowane komórki większych organów
- cierpią bezpośrednio całe organy i zagrożone są chorobą te, które leżą w pobliżu siebie lub mają ścisłe związki np.przez układ krążenia
No i znajdźmy teraz tą część naszego ziemskiego organizmu państwowego która nie jest zależna od UKŁADU KRĄŻENIA? Dupa z króla!
**
Patrząc na wszystko z góry ( można z kosmosu, albo wystarczy popatrzeć na mapę geograficzną najlepiej aministracyjną) a nie z dołu ( widzi się tylko zmiany ,,na powierzchni,, -te w zasięgu własnego wzroku lub odczuwalne w kieszeni )- można zdać sobie sprawę z własnego położenia w świecie (ile znaczymy jako państwo).
Gdy spojrzy się na Europę jako kontynent(pewna całość)- od razu robi nam się raźniej- bo mamy większy obszar - a przez to i szersze możliwości . Gdy w łonie organizmu ( jakim jest Ziemia) dochodzi do choroby autoimmunologicznej*- wojny- w jakimś organie -cierpi całość. I odżegnywanie się, że nie ma choroby, bo jej nie widać, czy że jest w innym organie- nic nie pomoże, bo sprawa jest ewidentna, a jej skutki pośrednio dotkną każdego obszaru. Wcześniej lub później.
Dlatego jedynym sposobem jest ....próba usunięcia wirusa, bakterii, grzyba z organizmu, w jakikolwiek sposób, a następnie zastosowanie właściwego leczenia, coby powstrzymać dalszy rozwój choroby toczącej... wszystkie chore umysły.
I skoro już się nawymądrzałam, na skalę globalną, to wypadało by odpowiedzieć na pytanie : jakie zastosować lekarstwo?
- odpowiedź jest znana- są 3 metody :
- chirurgicznie - wycinamy, odcinamy dostęp do...korytka plus refleksoterapia
- chemioterapia - leczenie doustne, też w postaci ,,nakapu,, połączone z aromatoterapią
- radioterapia - naświetlanie miejscowe połączone z muzyką
- akupunktura- z przyżeganiem i elektrowstrząsami
Jak widać metod do zastosowania jest wiele. Któraś może być skuteczna pojedynczo, albo trzeba zastosować....mieszane sztuki walki.
Howgh
Ps. To powyżej to z powieści Karola Maya...Jak nic dzieciuch ze mnie na 100 fajerek!
*https://www.adamed.expert/pacjent/choroby-i-objawy/infekcje-i-odpornosc/choroby-autoimmunologiczne-jakie-sa-najczestsze-i-jakie-daja-objawy?gclid=Cj0KCQiA0fu5BhDQARIsAMXUBOJEpRpgsYru7gHe9KHFXoVuZvrc_jROHat_rZAHw2f2mM20t-_EB7gaApBSEALw_wcB
bardzo mi się te porównania podobają .
OdpowiedzUsuńale Ziemia ma jeden problem: Ludzi. że tez to poszło w takim kierunku ...
Nie żebym lubiła grzebać komuś w życiorysie, zwykle przesianym w pozycjach biograficznych, ale wniosek nasunął mi sie taki: roczniki urodzone w okresie powojennym, które dorwały się do korytka władzy ( tu. np. Putka r.1952) znudziły się imitacją wojny w filmach, ksiązkach, grach ,walka na macie i rekompensują sobie nieudane dzieciństwo, bawiąc sie w wojnę w rzeczywistości. Gdy do tego dodamy brak współodczuwania- mamy gotowy profil ,,wirusa,, , którego trzeba sie z organizmu pozbyć, korzystając z w/w metod.
UsuńNa swiecie istnieje kilka miejsc zainfekowanych smiertelnym, nieuleczalnym rakiem - Rosja, kilka krajow arabsko-muzulmanskich. Jedyna rada to wyciac, zadne cackanie sie chemia czy radioterapia nie pomoze.
OdpowiedzUsuńNo właśnie, a na raka stosuje się wspomniane powyżej metody...Niestety chodzi o to by nie było przerzutów, więc sama metoda chirurgiczna nie wystarczy. Mamy też państwa/węzły chłonne, które przyjmują zdrowe komórki, które chcą się zasymilować z otoczeniem i są materiałem budulcowym dla nowych komórek, o lepszych, bo mocniejszych genach ...
UsuńJedna rakowa dementna stara komórka Bidena gotowa rozpetac trzecia wojne swiatowa tylko dlatego, zeby na koniec zrobic gagu innej komorce. Bo nie ma nic gorszego od bratobojczej walki tych samych komorek, a gdzie dwoch sie bije, tam korzysta trzecia inwazyjna komorka.
OdpowiedzUsuńJak dementna komórka , to nie rak- to grzyb. Ale będąc pod wpływem czytanej książki ( Sekretne życie drzew)....rola grzybów i grzybni w świecie Przyrody jest niezaprzeczalna. Śmiem powiedzieć, że zarówno jeżeli chodzi o życie jak i śmierć.
UsuńOdpowiedź na pytanie : kto skorzysta na wojnie, które komórki najbardziej, to pół biedy, bo przecież ...większość może stracić...
Ależ miewasz skojarzenia!
OdpowiedzUsuńNajgorzej, gdy leczeniem zajmie się jakiś nawiedzony felczer lub ambitny ordynator i jeden guzik , wiadomo gdzie naciśnie, wtedy nie ma zmiłuj.
jotka
Nawet jak przeżyje sam lub w najbliższym otoczeniu, to nie będzie miał mu/im kto zapewnić światowych rozrywek. W ten sposób Życie odwróci sie od ,,zwycięzców,,, którzy zwykle myślą, że będą żyć wiecznie.
UsuńPolska jak ten rak. Po 123 latach nieistnienia znowu zaatakowala. Ale juz miedlugo, co nie. Po prostu wyrzniemy.
OdpowiedzUsuńRozumiem, że inaczej widzisz te kwestie?
UsuńNie jestem taka radykalna. Bo mozna wydac mylna diagnoze, albo wyciac lewa nerke zamiast prawej. Na dodatek wszyscy sa lekarzami. W kontekscie tego post pomyslalam o Palestynczykach.
UsuńDla Ukraińców rakiem byli Polacy, więc doszło do rzezi.
UsuńKiedyś, wpominałam coś o perspektywie z jakiej można postrzegać poszczególne problemy, patrząc przez:
Usuń-a. pryzmat własnych doświadczeń/wiedzy/poglądów lub grupy z którą sie identyfikujemy ( np.partia, grupa zawodowa, dowolna organizacja itp. ) bliskie otoczenie
-b. pryzmat państwa/ narodowości /regionu/ wspólnoty językowej, z którą sie utożsamiamy ( historia, tradycja, itd)
-c. przez pryzmat Natury/ Przeznaczenia itp.
Za każdym razem otrzymamy inny obraz, nie zawsze pokrywający się z naszym osobistym wyjściowym, bo rozpatruje się coś w szerszym kontekście.
Stąd się biorą też sprzeczności interesów.
Od każdego indywidualnie zależy z jakiej perspektywy chce patrzeć/ rozwiązywać problemy.
Im większe utożsamienie-tym większe zacietrzewienie i większa rozbieżność stanowisk.
Wymieniłaś cztery metody :) Podobno chirurgia + chemia daje dobre rezultaty (jakie tam podobno, mój mąż żywym tego dowodem - wycinanie intensywne, chemia celowana, wycinanie, chemia celowana, o jeszcze coś zostało, to chemia z rodzaju bomba wodorowa, pacjent żyje? super, świetnie, gratulacje!).
OdpowiedzUsuńJak pomyślę o tym pobladłym psychopacie z wyprasowanymi zmarszczkami i włoskami przyczesanymi (ciekawe jak się czuje fryzjer, który mu to codziennie w Moskwie na glacy maluje) to zaraz przypominam sobie o tym drugim, z podgardlem wypomadowanym samoopalaczem. Czyli nie warto zaczynać, bo można sobie zepsuć śniadanie.
Patrząc z perspektywy nas maluczkich, to lepiej zacząć od śniadania , tak na wszelki wypadek żeby apetytu sobie nie zepsuć...przed czasem.
Usuń