Antydzieła, to babciny wymysł oznaczający dzieła traktujące ( dla babci) o czymś co zostało sklasyfikowane jako starożytność czyli antyk.A sprawy łóżkowe i gotowania dla dwojga, łącznie z rywalizacją o palmę pierszeństwa pt.,,kto ma rację,, za takie uważam. W moim życiu. Użeranie się z kimś - to nie moja bajka. :-)
Och, darling, w łożu skropionym rexoną niejedne figle się wyprawiają, apotem herbatka , cudnie!
OdpowiedzUsuńBez dwóch zdań.! jeszcze tylko posadzić kwiatki na pościeli- dla stworzenia naturalnej atmosfery ....i lulu.:-)
Usuń