Tym razem komentarz Rademenesa na blogu DeLu pod wspomnianym poprzednio postem:
Niezależnych "dziennikarzy" piszących na różnym poziomie mamy na prywatnych blogach :)
Przecież oni z reguły piszą na podstawie tego co przeczytają w gazetach. :D
oraz Jotki pod moim postem, zainspirował mnie do dalszych przemyśleń w kwestii niezależności.
Pomijam fakt iż jest różnica między:
a. swobodnym myśleniem na dany temat, a
b. myśleniem nad gotowym tekstem i wyrażaniem swojego zdania w związku z jego treścią
Pomijam, bowiem jak historia pokazuje, często- gęsto wyrażanie własnych poglądów ( a i b) różnie się kończy. Nie zawsze poklaskiem czy dysputą, ale i represjami. Zależy to od wielu czynników, w tym panującego ustroju czy prawa na danym terenie. O zasadach panujących w pomniejszych społecznościach nie zapominając.
Pomijam wolność myślenia po cichu i w głębi duszy, na różne tematy. Z reguły jedyną przeszkodą w swobodzie poruszania się po kwietnych łąkach nieograniczoności są nasze własne ograniczenia i bariery, czyli jesteśmy zależni od swojego umysłu. :)
Ale przejdźmy dalej, do innego rodzaju niezależności * mając na uwadze regułkę:
niezależny
A wyrazy bliskoznaczne to,np. : bezstronność, niezawisłość, osobność, dystans, rzeczowość, autonomizm, obojętność, odrębność, neutralność, obiektywność, suwerenność, wolność, samookreślenie, swoboda, autonomia, niezaangażowanie, autarkizm, obiektywizm, samowystarczalność, samodzielność, ..
Tymczasem, skoro już wiadomo z czym się tą niezależność je, to zadałam sobie pytanie:
1.czy jest mi/państwu potrzebna niezależność i jeżeli tak to w jakim stopniu jest możliwa jej realizacja
2. jaki rodzaj niezależności jest mnie osobiście/państwu- potrzebny w aktualnej sytuacji , czyli na danym etapie życia / rozwoju historyczno-ekonomicznie-politycznego
3. jaki rodzaj niezależności jest możliwy do uzyskania ze względu na istniejące warunki/układy polityczno-gospodarcze/indywidualne możliwości
Jest całkiem prawdopodobne, że może się okazać, że jednostkowo i w mniejszych grupach, to i owszem, jesteśmy w stanie "wybić się na niepodległość"..... z własnymi myślami, o czym świadczą np.wynalazki , ale z racji globalizacji czyli uczynienia z Ziemi jednej wielkiej wioski, stajemy się coraz bardziej powiązani ze sobą, czyli zależni od siebie nawzajem ekonomicznie.
Z punktu widzenia Wszechświata, niezależność Ziemi jest czystą iluzją, co nie zmienia faktu, że póki co jesteśmy jeszcze, z naszego punktu widzenia patrząc, samowystarczalni (w takim zakresie w jakim jest to możliwe) z powodu takiego a nie innego usytuowania w układzie słonecznym.
*https://sjp.pwn.pl/sjp/niezalezny;2490308.html
Wedle wymienionych regułek - niezależność to iluzja, może jedynie p.4 daje pole manewru, bo wielu jest bezpartyjnych, choć każdy komuś tam kibicuje.
OdpowiedzUsuńCzy jest nam potrzebna niezależność i czy jest możliwa?
Czy jest potrzebna, to niechaj każdy sobie sam na to odpowie?
Czy jest możliwa? Na pewno tak, ale czasami zbyt dużym kosztem...zwłaszcza ideologiczna.
Wydaje mi się, że kibicuje się nie tyle jakiemuś ugrupowaniu, ile poszczególnym punktom programowym, które w jakimś stopniu współgrają z osobistymi priorytetami czy wyznawanymi wartościami- w przypadku bezpartyjności. Programu ideologicznego, który by wszystkim odpowiadał jak wiadomo i tak nie da się stworzyć, więc narzuca się go często z góry.Z lepszym bądź gorszym skutkiem.Przy aprobacie lub negacji części społeczeństwa.
UsuńI to samo dzieje się na poszczególnych poziomach.Zawsze znajdzie się grupa niezadowolonych. Być może też z powodu, że to nie oni coś wymyślili czy stworzyli.
Aaa...Kibicuję siatkarzom :)
Usuń