29 października 2024

Łapacz...papug i ferajna na wybiegu.

 Pomocnik wieczorny czyli składany kosz na pranie lub zabawki dla dzieci, współpracujący stale z papużkami. Zatrudniony na pełny etat na czas określony. Aż do zdarcia. Umowa ...niepisana :-)

Dziadziuś Lilianek część poranka spędza w klatce nimfy Pucki, podsypiając, ale na czuwaniu.

Nie jest to stałe miejsce pobytu, ale czasowe. Zwykle oblegane są badyle wetknięte w klatkę lub stary kosz z pałąkiem. Podział miejscówek jest, ale dogadują się.
Różne gatunki- różne charaktery i odmienne osobowości. Ale doszliśmy do porozumienia. Może dlatego, że sporo czasu sobie poświęciliśmy. W razie czego jestem wołana :-) - nimfy...oj potrafią.... 
-faliste wydają ostrzegawczy dźwięk dość charakterystyczny, gdy je coś zaniepokoi, 
- Lilianek czasem zaświergoli, ale jest to zbyt delikatne, by było słyszane w drugim końcu mieszkania.


10 komentarzy:

  1. jeszcze raz to napisze, papugi to moja miłość niespełniona. ...
    w dzieciństwie moim były dwie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieciństwo a dorosłość....inne czasy ....inne priorytety i marzenia. Tak bym to ujęła.

      Usuń
  2. Your writing paints such a charming picture of life with parrots! It sounds like a delightful, albeit chaotic, experience, filled with unique personalities and little quirks. Grandpa Lilianek watching over Pucki is such a sweet image—it’s clear there’s a special bond there. The mix of humor and warmth in your descriptions really brings the scene to life. I can only imagine the stories that unfold in your “temporary” home! Happy Tuesday. Please check out my new post: https://www.melodyjacob.com/2024/10/the-most-thoughtful-christmas-gifts-you-can-give-this-holiday-season.html

    OdpowiedzUsuń
  3. O matko, ile tych papużek masz u siebie, cudnie!
    Rozmowy z nimi, to niezła frajda.
    Czule wspominam moje papużki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z perspektywy czasu- wydaje mi się, że , płyta typu ( chyba )pocztówka , odsłuchiwana wielokrotnie :,, w ptasim gaju,, ( Irena Kwiatkowska i Ptasie Radio - wiersz J.Tuwima) na adapterze ,,Bambino,, miała spory wpływ. Ale jeżeli człowiek nie czuje w sobie potrzeby- to pewnie nie wraca do dzieciństwa i jego momentów. Być może tak pielęgnuję ,,dziecko,, w sobie. :-) Wybór był nielogiczny, ale poparty wiedzą o tym co mnie czeka w związku z Takim towarzystwem.

      Usuń
    2. No wiesz, już lepiej papugi, niż kaczka lub świnia...albo wszystko razem ;-)
      jotka

      Usuń
    3. Warunki i możliwości pewne rzeczy ograniczają. Ale gdyby nie dostęp do informacji i filmików na youtube, wolny czas, który mogłam poświęcić i okoliczności ( potem) które sprzyjały, to kiepsko by było. I prowadzenie bloga by nie pomogło...

      Usuń
  4. Imponujaca kolekcja. Z pewnoscia jest im milo miec towarzystwo, rozmawiac nie tylko z Toba ale miedzy soba tez.
    Ja takze rozmawiam z Bella i wydaje mi sie ze ona doskonale mnie rozumie. Z kolei bardzo trafnie odgaduje co ona mi przekazuje choc najczesciej prowdzac mnie do tego co chce - otworzyc drzwi na balkon, do zabawek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Serpentyno. Czasem człowiek szuka powodów by żyć, dobrze gdy się trafi.
      Ciekawe pytania ludzie zadają na temat kotów. Trochę poczytałam ....żeby zrozumieć kota córki i jego zachowania .

      Usuń