26 października 2024

Takie tam ...rozmowy o babciowych fatałaszkach.

 Kilka ubraniowych przydasi- żeby nieco rozwinąć  temat poruszony przez Jotkę i u Teatralnej...Przerywnik przed poważniejszymi tematami.

Spodnie bawełna-szeroka nogawka, sukienka dzianina -mieszanka włókien



Uzupełniające  poniżej i filmiki (z nimfą Pucką), bo chwilowo mam zablokowany dostęp do lustra ... :-)



6 komentarzy:

  1. Jako babcia bardzo lubię tego rodzaju ubranka.
    Stokrotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Luz i wygoda z domieszką wpływów modowych rozmaitych okresów : )

      Usuń
  2. chyba dobrze trafiłam ;)
    ostatnim czasem, tak od dwóch lat baaardzo polubiłam szerokie spodnie- nie pamiętam kiedy założyłam ostatnio rurki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie niezmiennie od kilku lat te same, ciągle ulubione spodnie: bojówki, leginsy, jeansy, o różnym kroju , no i dresowe. Większość marki Ciuchex , ale mam to co lubię w całej okazałości i bez bólu serca węża w kieszeni.
      Babci mojego pokroju, przy prowadzonym trybie życia- niewiele potrzeba do szczęścia :-)

      Usuń
  3. Wygoda najważniejsza!
    Papużka skradła szoł, miałam kiedyś dwie faliste, zazdraszczam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ptasi terapeuci...kto wie, co tam mi do głowy nakładą tym swoim gadulstwem.... A potem piszę na blogu o,, cudach i niewidach,,... Czasem podśpiewują, gdy w radiu leci Abba. Nie przepadają za to za Majkelem Jacksonem ....
      Dołączę zdjęcie całej ferajny w którymś poście...

      Usuń