07 października 2024

O tumanie i co w trawie piszczy?

 Po prawej stronie ulica, a po lewej -trawnik (pod blokiem) z kilkoma drzewami, które chwilowo przyjmują gości.



Nie udało mi się sfilmować  roju ptasiego, który po jakimś czasie opuścił tamte drzewa, by przenieść się w inny rejon, ale widok takiej ilości latającego drobiazgu ...był wspaniały. Tuman ptactwa....

8 komentarzy:

  1. Nie wiedziałem co napisać, więc wybrałem sobie język amharski. Okazało się, że całkiem ładnie język amharski wygląda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie rozkminiłam o czym ptaszki gadają, więc o języku wyżej wspomnianym mogę jedynie śnić. Ale póki dzień świta -poszukam w czeluściach wiedzy wirtualnej. Wszak to nie książki...

      Usuń
    2. Już znalazłam info o królu Meneliku I i jego prawdomównych rodzicach ( 1000r pne). Jeszcze tylko parę informacji o Rastafarianach znajdę i będę jedną nogą w Etiopii.

      Usuń
    3. Ja tylko przypadkiem zauważyłem, że po prawej stronie masz usługę "wybierz język". Kliknąłem ptaszka i wybrałem właśnie język amharski, całkowicie przypadkowo. Nie spodziewałem się, że zaprowadzi Cię to do Etiopii. Te ich litery naprawdę ładne są.

      Usuń
    4. A dziękuję . Zapomniało mi się, że jest tu taki sprzęcior, z którego nie korzystam, a o przyjmowaniu zagranicznych gości, to już w ogóle nie myślę, bo i rodzimi przyprawiają mnie czasem o ból mózgu . Pozdrawiam i cieszę sie z Twojego/ Waszego powrotu .

      Usuń
    5. A myślisz, że to zbędny mebel? Na czymś przecież trzeba oko zawiesić....

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Thank you for visiting my blog.
      w temacie

      Usuń